Bardzo dobry serial na podstawie bardzo dobrej powieści... a właściwie trylogii. Książki czytało mi się bardzo dobrze, a serial - mimo, że nie jest wierny książkom i np. miesza wątki itd. - jest bardzo dobrze nakręcony. Przykre jest jedynie, że Richard Morgan nigdy później nie napisał już niczego równie dobrego mimo, że pisał sporo. W tym przypadku mamy autora jednej powieści... tak, jakby ukradł ją komuś...