To i ja podrzucę swoje spostrzeżenie. Wątek nieśmiertelności i tzw. Matów - jak w Futu.re Dmitry Glukhovsky. Oczywiście z całą świadomością odmienności fabuły, bohatera no i faktycznej nieśmiertelności w książce. Może kiedyś doczekam ekranizacji choć jednej z jego powieści - ciągle czekam na Metro 2033 (2034, 2035).
Do tego wspólna jest jedna z głównych myśli zarówno w książce jak i w filmie.
"Nieśmiertelność sprawi że ludzie przestaną być ludźmi, a śmierć choć smutna jest konieczna abyśmy pozostali w pełni istotami ludzkimi."
Długowieczni Matowie jak i bohaterowie Futu.re wraz z postępującymi latami przestali się rozwijać. Rok po roku stają się coraz bardziej zdegenerowani i puści.