1. żeby zablokował poprawkę 665; wierzące powłoki nie mogą zeznawać po śmierci (dziewczyna która spadła z nieba nie może zatem zeznać, że Bancroft kogoś zabił) na czym zyskuje siostra, czyli kręci się jej biznes i powiększa fortuna i wpływy;
2. nie wiem może sam to zrobił? zabijając kogoś miotał się i nie wiedział co zrobić? a może specjalnie to zrobił, żeby wyglądało, że jednak sam się nie zabił; a może w ogóle nie miało to miejsca, policja przecież nie wierzyła w wątek z zabójstwem, więc może to wymyślił?
3. tak, żeby mu pokazać, że jest dorosły i może już przejąć biznes, żeby się wykazać, żeby pokazać, że nie jest rozpieszczonym małym chłopcem
4.ciężko odpowiedzieć, moim zdaniem, nie wiemy - na pytanie : z kim rozmawiam, odpowiedział - z tym, który się z tobą pożegnał... co to znaczy? wątek raczej jest tu otwarty...

Dzięki wielkie ;) Mam jeszcze jedno pytanie, w którym momencie syn Bancrofta użył powłoki swojego ojca? Na tym spotkaniu biznesowym na którym niby był Bancroft?

znowu do końca nie wiem; siostra Kovaca powiedziała, że Bancroft wyszedł ze spotkania zdenerwowany (obudziła go pocałunkiem żona - jak wrócił do powłoki) i dlatego później znalazł się w przybytku w chmurach... czy zatem na spotkaniu było dwóch Bancroftów, czy nakrył syna... i może dlatego go pobił?

No właśnie też mnie to zastanawia i do końca nie zrozumiałem. Skoro bancrofta wybudzila jego żona pocalunkiem (i wtedy też podala mu niejako ten narkotyk) a wcześniej gdy Kovacs z Ortega znaleźli powłokę Bancrofta to przecież była mowa że na tym spotkaniu biznesowym go nie było tylko to jego syn. Wychodzi więc na to że było dwóch Bancroftow na tym spotkaniu;)

Syn w powłoce ojca był wcześniej na spotkaniu w Osace, dlatego Bancroft był zaskoczony, że tak szybko udało mu się załatwić biznes w Osace jak był później.

Co do końcówki, to dla mnie jest oczywistym, że umarł klon Kovacsa, bo to Kovacs się pożegnał a nie klon.

Wiem, że minęło trochę czasu, ale dorzucę swoje trzy grosze.

Klon nosił płaszcz i podczas przesłuchania mówił, że zabawiał się na wyspie, a oryginał latał w sweterku i wspominał, jak zginęła jego siostra. Tak więc moim zdaniem przetrwał klon w płaszczu.

Zastanawia mnie co innego. Jak Lizzie potrafiła zmienić w magazynie ciało?