Czwarty odcinek pobił rekord wszelkich idiotyzmów w tym nudnym serialu. Gościu z wydziarganym 14/88 na łbie to już szczyt wszystkiego. Skinhead nazista jakieś 350 lat po śmierci Adolfa? Wymiękłem. To już nie SF tylko zwyczajna "netfliksowa" głupota.