Czy zawsze odcinek 2 był tak pocięty w momencie w którym mówią o profesorze Dąb-Rozwadowskim? Wczoraj było to strasznie pokazane. W trakcie ich rozmowy jakieś nieruchome obrazki się pokazywały, co jasno wskazywało na to, że to jest montaż. Na koniec sceny nawet było widac przez moment, ze scena jest klejona. Zawsze tak było?