Jak oceniacie pierwszy odcinek? Fajna muzyka i stylistyka, ale jeśli mam być szczery bardziej mnie wkręcił początek 1 sezonu. Też trochę inaczej będzie fabuła pociągnięta więc może dlatego.
a u mnie wręcz przeciwnie, pierwszy odcinek versace zaciekawił mnie bardziej niż cała historia simpsona
Powiem szczerze, że historia zabójstwo Versace na pierwszy rzut oka ma chyba większy potencjał i dlatego liczę, że kolejne odcinki nabiorą nieco dynamiki.
Jak na razie nie jest źle, 1 sezonu nie oglądałem więc nie mam do czego porównywać. Największy plus to strona techniczna + Penelope Cruz, a fabuła mam nadzieje jeszcze się rozkręci.
jestem pod dużym wrażeniem gry Darrena Crissa, po raz pierwszy widzę go i słyszę, ale stwierdzam jednogłośnie, ten człowiek ma talent
Moim zdaniem pierwszy sezon był nieco nudny. Wszystko strasznie się dłużyło. Trochę ciekawszy był jedynie pierwszy i ostatni odcinek.
O.J. moim zdaniem był genialny. Versace zapowiada się tak samo dobrze, estetyka całego serialu jest piękna, a zwłaszcza początek w willi versace oraz scena na plaży.
Estetyka rzeczywiście dominuje, zobaczymy czy sama historia i akcja na tym nie ucierpi. O.J. dla mnie też rewelacja.
Historia ma dla mnie ten plus, że prowadzona jest niestandardowo, jest wiele retrospekcji i do końca nie wiemy co jest prawdą, a co wyobraźnią Cunanana.
Wydaje mi się, że nietrafne jest porównywanie tych dwóch seriali do siebie. Mimo wszystko zaczęło się ciekawie.