odcinek genialny, szczególnie podobała mi się scena kolacji u czarnoksiężników. Już się nie mogę doczekać kolejnego odcinka, bo mimo wszystko nie jestem pewien jak plan czarownic będzie wyglądał.
W sumie mi sie podobał brakowało w nim tylko Misty Day gdzie ona sie podziała ?
To Cię najbardziej zastanawia? Mnie od 3 odc. zastanawia co się stało z Zoe skoro nie przybyła do schronu razem z Cordelią, Myrtle i Madison. Podobna sytuacja z Misty i Queenie, od kiedy ożyły..
Misty nie było w tym odcinku, myślę że pojawiła się tylko gościnnie i teraz już wszyscy będą się zachowywać jakby nie istniała. Zoe i Queenie pewnie nie żyją albo zostały oddane Papie Legbie jednak. Najmniej prawdopodobne moim zdaniem jest to że gdzieś są i mają jakąś rolę do odegrania w planie ratowania świata.
Ten odcinek to jest po prostu rewelacja. Ten sezon mnie miażdży. Coco, Bubble, Madison. Nie mogę się nazachwycać tym wszystkim. Powrót Nan. Ciekawi mnie, gdzie podział się Kyle. I jak zakończą apokalipsę.