Jedna dzwoni do drugiej z komórki, że prądu nie ma, po czym pada jej bateria, a ta druga wysyła jej ładowarkę.
No kuźwa, ładowarkę, taka zwykłą, nie ze powerbanka, ale ładowarkę. To gdzie ona ma sobie naładować ten telefon jak prądu nie ma? xD
Tzn. ja rozumiem, że trzeba było Amigo wysłać do odstrzału i jakiś powód musiał być, no ale...xD
Hmm, ale zobacz: ona wysyła jej zasilacz (może w domyśle był to powerbank?), a później jest scena z nastawianiem alarmu i Ally wspomina o zasilaniu awaryjnym w domu, później idzie do skrzynki i okazuje się, że kable są poprzecinane... czyli może jakiś tam sens w tym był ;) Nie wiem, ale nooo, powód musiał być :D