Serial jest fantastyczny, nigdy wcześniej nie spotkałem się z serią o takiej tematyce...ale niestety są niedociągnięcia...
Wszystko co działo się w piwnicy...np. z trójką włamywaczy albo tą dziewcyzną ze szkoły....Violet wiedziała, że coś jest nie tak mimo to nie pytała...całkowicie zostawiałą temat jakby nic się nie stało,akcja z Benem i chloroformem itd. Myśle, że gdyby nie to serial(a przynajmniej ten sezon) mógłby sie znajdować w top 20 albo nawet i 10
mnie ciekawy czemu służąca się postarzała, skoro każdy inny, był takim duchem jakim był człowiekiem w dniu śmierci. Czyli, że wszyscy powinni ją widzieć jako tą seksowną i młodą...
Wydaje mi się, że taka właśnie była jej klątwa - kara za to, co robiła za życia będąc służącą. Dla mężczyzn ciągle była seksowna, kobiety widziały w niej miłą, starszą kobietę. Także już na zawsze miała w tym domu przyciągać do siebie facetów i sprawiać, że zdradzali by oni swoje partnerki.
Innymi słowy, ona się nie postarzała, tylko dom przybrał dla niej dwie różne postaci :)
Przecież ona sama wyjaśnia tą zagadkę, mówiąc do Viviene w kuchni - "Kobiety widzą dusze". Zauważcie że policjant który przychodzi, także widzi pociągającą, młoda sprzątaczke - ale zaś np. sąsiadka (kobieta) postrzega ją jako staruszke. Jej dusza (która widza kobiety) zestarzała się, ale część "wizualna" - jak u innych - pozostała taka jak w chwili śmierci.