mam pytanie czy drugi sezon będzie kontynuacją historii pierwszego sezonu czy będzie to
nowa historia ? ;P
Nowe miejsce, nowa historia. Mogą za to powrócić aktorzy z 1 sezonu, ale jako nowe postacie, Connie Britton i Dylan McDermot,nie będą już grać głównych ról, o ile w ogóle zgodzą się na powrót w 2 sezonie.
http://www.tvline.com/2011/12/american-horror-story-season-2-spoilers/
ale zauważ, że tytuł to 'American Horro Story' czyli mega mega ogólnik. Nie ma powiedziane o czym on jest. Więc jeden sezon może byc o nawiedzonym domu i duchach, a drugi już o czymś zupełnie innym. Zresztą opowieść Harmonów jest już praktycznie zakończona, a ciągniecie jej na siłę byłoby złym pomysłem.
American Horror Story s02 - Jak poznałem waszą martwą matkę. Będzie się trzymać kupy ? Po prostu na podstawie tytułu który się sprzedaje sprobują nam sprzedać kolejny serial, utrzymany w tym sammy klimacie, ale zupełnie inny. Prosta sztuczka sprzedania nowego towaru. Z Harmonami wyczerpali wątek, to prawda i tak powinien się skończyć ten serial.
dokładnie :P to ma sens, poczekajmy na ten sezon drugi żeby się przekonać, czy będzie równie dobry (:
To jest normalne. Wielokrotnie już tworzono seriale gdzie kolejne historie były, jeśli w ogóle, zaledwie luźno ze sobą powiązane. Takie nawiązania za pewne W AHS2 znajdą sie, ale też jeśli autorzy mają wiecej tego typu pomysłów to niech tworzą. Nazwa sama wskazuje na to, że nie powinniśmy spodziewać sie jednej historii, a wrecz na początku byłem zaskoczony jak długo ciągnie sie historia z sezonu pierwszego (tu mały ból po finale i chyba musowym ~happy endzie).
Według mnie to najlepsze rozwiązanie. Historia tego nawiedzonego domu jest już zakończona. W sumie jedyna rzecz, której się nie dowiedzieliśmy(a szkoda), to tożsamość czwartego dziecka Constance...
No nie wiem czy będzie nowa historia, nie wyjaśnili jeszcze wszystkiego jest dużo niedociągnięć a po 2 nie zabija się kury znoszącej złote jajka. To że oni sobie gadają o niczym nie świadczy o finale mówili dużo różnych rzeczy natomiast w połowie się nie sprawdziło .
no właśnie, nie zabija się kury znoszącej złote jaja, tym twórcy moga się kierować i zrobić odgrzewanego kotleta który będzie się miał nijak do 1. serii, bo jak dla mnie serial jest zamknięty. I obym się pomylił.
A czego jeszcze nie wyjaśnili?
Ja mam nadzieję, że Murphy mówi na poważnie, kiedy mówi o nowej historii i nowych bohaterach. Jedyny wątek z 1 sezonu, który mógłby być ciekawy, to Constance wychowująca antychrysta, ale to trochę za mało na 12 odcinków. Nie zdzierżę Tate'a który snuje się po domu i czeka na wybaczenie Violet, wielkiej, szczęśliwej rodziny Harmonów która straszy kolejnych właścicieli i Hayden która wyżywa się na wszystkich w koło. Po finałowym odcinku AHS, nie widzę wielkiego potencjału w ciągnięciu tej historii dalej.
Nie wyjaśnili tak naprawdę niczego. Najbardziej mnie ciekawił wątek samego domu i myślałam, że wyjaśnią coś na ten temat, dlaczego ten dom ma takie moce, dlaczego duchy są uwięzione, itd. Odcinek był nudny i odstawał od reszty sezonu. Czułam się jakbym oglądała czarną komedię. W ogóle cały odcinek wydawał się taki pisany na łapu capu. Tak nagle zrobili z Harmonów najszczęśliwszą rodzinkę.
Wątek tego domu i tej rodziny jest zamknięty, więc nie spodziewam się kontynuacji, ale mam niedosyt, bo spodziewałam się innej końcówki.
Watek antychrysta moglby byc ciekawy, o ile zostalby sprawnie i blyskotliwie poprowadzony. Tutaj drzemie spory potencjal. No i Konstancja. Swietnie zagrana postac przez Jessike Lange. Nie wyobrazam sobie tego serialu bez niej.
Co do czwartego dziecka Constance to mi się wydaje, że to dziecko mogło wcale nie istnieć. Był to wytwór jej wyobraźni, perfect child, którego nigdy nie miała. Myślała, że w końcu otrzymała idealnego syna a tu się okazuje, że to kolejny psycho. :P
ona sama jest psycho [Constance] ;p ktoś w końcu powinien ją wykończyć ;p a i ta jej jeszcze religijność jest zastanawiająca, taka trochu szydercza, a zarazam prawdziwa.
Myślę, że duchy jej nie zabiły głównie z tego względu, że jej nienawidzą a jakby ją zabili musieliby z nią przebywać całą wieczność. :P
Po takim finale jaki był, chyba nic innego nie można zrobić, jak serial z nową akcją. Porównując to jak się zaczął serial, do tego jak się zakończył, to pozostaje co najmniej niesmak. Akcja w piwnicy (gdzie się mordują by wystraszyć nowych lokatorów) która kojarzy się ze scenami z Scary Movie dobiła ten finał.
Tytuł serialu nie zobowiązuje, mnie akurat podoba się pomysł z zostawieniem niedomówienia w tym sezonie (bo to by się przerodziło w nowego Omena) i stworzenia czegoś nowego.
Też myślę, że finał był taki sobie, ale z drugiej strony po co wyjaśniać te wszystkie zawiłości domu? To ma być właśnie tajemnica, jak w tych historyjkach grozy przy ognisku, wiemy tylko tyle ile nam opowiedziano, a reszta zostaje do dyspozycji naszej wyobraźni. I nie ma sensu dłużej tego ciągnąć, więc bardzo dobrze, że kolejna seria, to będzie kolejna opowieść grozy. A być może scenarzyści są ambitni i mają pomysł na 3 czy 4 serie, w której będzie historia tego dziecka, chociaż wątpie aby tak daleko wybiegali w przyszłość ;)
ale pytam się po co ? serial powinni zakończyć i tyle, pewnie takie były początkowe plany (aczkolwiek po finale zastanawiam się na ile wiedzieli co robią) aby serial zakończyć po pierwszym sezonie, ale teraz wymyślili że moga zbić kasę sprzedając nam kolejny sezon który będzie "nowym serialem" tak naprawdę, a utrzymanym jedynie w klimacie AHS1.
Powiem szczerze, że liczyłem na coś dłuższego w sensie na kilka serii opowieść o Harmonach, takie były moje wyobrażenia przy Halloween, a nie pomyślałem że tak szybko z nimi skończą. Przyznam że klimat początkowych odcinków był zupełnie inny niż tych końcowych, choć również się je miło oglądało, ale to już nie było to.
Historia tego domu, mnogość bytów które tam zamieszkiwały, też myślę, iż jest na tyle wydajna że spokojnie można by zrobić drugą serie w tym samym miejscu. Ale z drugiej strony, jeżeli w kolejnej serii zamiast duchów będzie coś innego, to też może być ciekawie. Taki Masters of Horror, to też serial, a każdy odcinek to oddzielna historia, i tu może być mniej więcej podobnie, z tym że te oddzielne historie będą mieścić się w 12 odcinkach. A jeżeli serial będzie miał niezłą oglądalność, to ze 2-3 serie może jeszcze powstaną.
A jak myślicie jaki "amerykański horror" wykorzystają scenarzyści, osobiście obstawiam, że może być to coś podobnego do "Droga bez powrotu" lub "Wzgórza mają oczy"
Też o czymś takim pomyślałem, ale np. to mogą też być jakieś indiańskie demony :)
Jezeli o mnie chodzi to lubie polaczenie horroru z sf, choc definicja wskazuje, ze jest to niemozliwe. Taki Alien nie byl horrorem, nie bylo tam zadnych zjawisk nadprzyrodzonych z piekla rodem, ale klimacik w tym stylu bylby mile widziany. Obawiam sie jednak, ze zaden serial nie bylby w stanie stworzyc czegos podobnego.
Właśnie obejrzałem ostatni odcinek American horror story i szczerze mnie zasmucił. Nawet końcowa akcja z antychrystem nie mogła tego naprawić. Ale nie oszukujmy się prawdziwy finał sezonu był w momencie śmierci Bena, reszta to było nudne zakończenie, oraz wyjaśnienie co się stało z tą biedną rodzinką. Ja uważam że chęć kontynuowania tej szopki to byłby wielki błąd. Co nie oznacz, że nie cierpię, bo naprawdę zżyłem się z tą poronioną rodzinką ;_/.
kim była postac którą zabił ten maly antychryst ? szczerze mówiąc postać antychrysta była jedna z ciekawszych w tej serii i szkoda ze na tym sie skonczylo.Ogólnie serial dobry, ale momentami bezpłciowy i przewidywalny.Druga seria musi byc lepsza.Jakiś termin jest?