Który serial lepszy waszym zdaniem na podstawie postaci .
Stan vs Peter - Tutaj zdecydowanie góruje Peter który jest nie do zatarcia przez ,,średniego'' Stana
Louis vs Francine - Louis za swoją niezależność, chociaż ciałko i głos lepsze ma Francine ;p
Meg vs Hayley - Tu wygrywa panna smith która w porównaniu do nudnej Meg jest postacią o wiele ciekawszą i ładniejsza ;p.
Chris vs Steve - Chris gdyż jest to mniejsza wersja petera ;p. I oczywiście jego dawny słynny tekst ,, małpa w szafie '' ;).
Braian vs Roger - Roger bez komentarza .
Steve vs Klasu - no tu bezkonkurencyjnie wygrywa Steve .
Status
Family guy - 4
American Dad - 2
And the winner is FG.
ale pieprzysz, czy tam solisz, a najgłupsze to steve vs klaus, i jak to się niby ma do fg vs ad bo i steve i klaus sa z ad
postaram się naprawić nieogar założyciela tematu i podtrzymać wątek
Peter vs Stan (pan w domu) - zdecydowanie Stan. Mimo iż nie góruje intelektualnie nad Peterem jest dla mnie postacią fajniejszą i O WIELE MNIEJ irytującą.
Lois vs Francine (żony-matki) - tu punkt dla Lois. Obie dają radę jako matki, ale czasem z Francine za bardzo wyjdzie blondynka :P
Chris vs Steve (nieudany syn) - Chris jest może i głupszy od Steve'a, ale jego perypetie nie ograniczają się do braku laski. Punkt dla Chrisa.
Meg vs Hayley (nielubiana córka taty) - Hayley jako buntownik bez wyboru bije całkowicie denną Meg
Brian vs Roger (najlepszy przyjaciel nie-człowiek) - Rogera nie trawię. w większości przypadków reprezentuje on najgorsze cechy, wykorzystując rodzinę, która dała mu dom. Brian jako głos rozsądku o wiele bardziej przypadł mi do gustu. Najlepsza postać w FG
Stewie vs Klaus (mały komiczny psychol) - Stewie w początkach był zabawną postacią, ale gdy teraz widzę te jego homoseksualne nawiązania, odechciewa mi się to oglądać. Klaus, mimo że olewany jako postać niemalże drugoplanowa, jest dla mnie zdecydowanie najlepszą postacią od Setha McFarlane'a.
American Dad - 4
Family Guy - 2
Oba seriale posiadają też przezabawne postacie drugoplanowe:
FG: burmistrz Adam West (mistrz), pedofil Herbert, w mniejszym stopniu Pan Pewterschmidt
AD: koledzy Steva (Toshi, Barry i Snot), szef Stana - Avery Bullock, śmieszne wątki z Gregiem i Terrym
takie tematy sa glupie i dziecinne
niestety ktos takie robi pod kazdym filmem ktory podoba sie dzieciom
dzięki za wyrażenie swej niezwykle dojrzałej opinii :)
warto było na to czekać :)
bawcie sie dalej
bitwa macka z klanu z lordem vaderem
i glosujemy, odrazu caly filmweb, wszyscy, bedzie super i policzymy im punkciki
forum jest po to zeby dyskutowac a jakies punkciki i bitewki to dzieci powymyslaly zeby bylo fajniej