Nie będzie jeszcze Buda, Sam i Aidena, ale za to pojawi się kilka nowych twarzy :)
widziałam zapowiedź 3 sezonu. Szkoda że Peta odszedł bardzo go lubiłam :) Mam nadzieje że nowych polubie tak samo :D
Aiden był chłopakiem Megan w ostatnich kilku odcinkach 2 sezonu. Pojawił się w odcinku z zamordowanym architektem, którego śmierć uniemożliwiła wyjadz Megan z Lacey i swoją matką do NY, a zniknął(wyjechał, ale nie wiadomo gdzie), między odcinkiem z zamordowanymi rodzicami, a epidemią wirusa Marburg :)
a no faktycznie :D dzięki bardzo za odpowiedź :)ale skoro nie mogłam go skojarzyć to chyba nie będzie mi go brakowało :)
NIE BĘDZIE PETERA?! Mój świat legł właśnie w gruzach. Nie wiem czemu, ale wierzyłam, że on i Megan zostaną parą...
Po pierwsze, nie, nie będzie Petera.
Po drugie, nie tylko twój świat legł w gruzach.
Po trzecie, nie tylko ty myślałaś że zostaną parą.
Po czwarte, to, że w trzecim sezonie nastąpią cięcia w obsadzie było wiadomo już ponad pół roku temu.
Jezu, luzuj trochę, nie wiem po co spiny robisz.
No i co, że było wiadomo o tym pół roku temu? Ja się dowiedziałam dziś i nie wiem jakie to ma znaczenie dla Ciebie.
Może faktycznie trochę za ostro to napisałam, ale nie taki był cel mojej wypowiedzi.
W takim razie zupełnie nie wiem jaki był cel Twojej wypowiedzi, bo wyglądało to jak zwykły atak na mnie.
No, ale w porządku.
Nawet przez myśl mi nie przeszło, że miałabym cię jakoś atakować. Po prostu stwierdziłam fakty, a ty niewłaściwie je odczytałaś.
A potem stwierdziłaś sama, że rzeczywiście trochę za ostro napisałaś. Czyli automatycznie zgodziłaś się z moją reakcją na Twój post, którą odebrałam jako atak ;)
Pozdrawiam.
SPOILER (?) ja też od zawsze myślałam, że Megan i Peter będą razem, wiedziałam też że Petera ma nie być w 3 sezonie ale myślałam że może wróci. szkoda że go uśmiercili :(
W życiu!! Peter i Megan razem?! Pfff... Ale tak, brakuje go trochę w tym trzecim sezonie... Wiecie może dlaczego "starzy" aktorzy odeszli? ;) Pozdrawiam
nie ma ich, poniewaz umowy im sie konczyly i nie przedluzyli z nimi. czytalam to na jakiejs stronce :)
Szczerze mówiąc, to jakoś nie wierzyłam, że się zejdą....jeszcze 3 sezon się nie rozpoczął, a Megan już bardziej pasuje mi do Tommy'ego :D
Od razu powiem, że jestem świeży jeśli idzie o BoP. Zacząłem oglądać serial w TVP i mówiąc krótko połknąłem przynętę. Dziś z ciekawości zerknąłem na FOXlife i...lekko się zszokowałem - choć nie sądzę by to popsuło mi chęć dalszego oglądania. Nie myślałem, że uśmiercą Petera. Fajna postać i myślałem, że coś dalej pociągną z dr. Hunt...Zresztą jak widzę to większość też tak myślała.
Oni kompletnie do siebie nie pasowali...Peter mógł być jej przyjacielem, ale nie facetem ;/ A serial warto oglądać - 3 seria jest świetna.
Jestem już po kolejnych odcinkach pierwszego i trzeciego sezonu i jakoś nie mogę się przyzwyczaić do tych zmian które zaszły. Wersja z Peterem jest dla mnie zdecydowanie lepsza niż z Tommym bardziej subtelna.
Ja mam na odwrót, zanim zobaczyłam premierowy odcinek, nie wyobrażałam sobie BOP bez Petera, Buda i Sam, a teraz nie wyobrażam sobie, że mogłoby nie być Tommy'ego.
Sam wstąpiła do FBI, fajnie byłoby, gdyby w jednym z odcinków wróciła, ale tylko na chwilę, no i fajnie byłoby dowiedzieć się, czy Bud ma córkę czy syna.
Wiadomo każdy ma własne odczucia. Nie wiem czy oglądałaś serial - Człowiek Cel z Markiem Valleyem czyli serialowym Tommym. Nie wiem czy to przez to że ten aktor jest tak charakterystyczny ale te oglądając trzecią serię odnoszę takie wrażenie jakby połączyli te dwa seriale - stonowany Body of Proof i dość dynamiczny Człowiek Cel.
To oczywiście moje zdanie - Twojego nie potępiam. Życzę dalszego miłego oglądania BOP.
czyli może jest nadzieja?
ja się ZAŁAMAŁAM po pierwszych 10 minutach 3 sezonu... co za porażka jakaś :( z marszu im obniżyłam ocenę;)
I właściwie bardziej niż Petera będzie mi brakowało Buda! Lubiłam tego mruka:)
No ale podbudowana Twoją wypowiedzią megan1011 - spróbuje dać im jeszcze szansę;) Wracam do oglądania tego nieszczęsnego 03x01...
o nie, co za porażka! mam dość!
odcinek 4 trzeciej serii mnie dobił! Przecież to jest koszmarne plagiatowanie fabuły Bones... Tommy wierzący, Megan nie - zapatrzona w naukę. On chce żeby coś między nimi było, ona go odrzuca etc. Przypomina Wam to coś? :-/
Mnie niestety nie, bo nie oglądałam Bones, ani większości seriali, do których jest porównywane BOP, więc nie mogę się na ten temat wypowiadać, ale myślę, że dodatkowym zachęceniem do dalszego oglądania serialu jest myśl, że w finale Megan rozwiąże zagadkę śmierci swojego ojca :)
Cieszka masz rację. BoP bardzo przypomina Bones, Może akcja jest nieco inaczej poprowadzona, ale fabuła jest niezwykle zbliżona, zwłaszcza po pojawieniu się Tommy'ego. On policjant, ona lekarka, on wierzący, ona oddana nauce. A ich przekomarzanie się i docinki to już w ogóle. Brakuje mi tu Peta, który był moim zdaniem doskonałym uzupełnieniem obsady. Megan1011 polecam obejrzeć Bones, zaczęli go kręcić przed BoP i myślę, że znajdziesz tam dużo więcej niż w BoP. A wracając do fabuły BoP i motywu z ojcem tu kolejne podobieństwo w Bones główna bohaterka również ma tylko jednego rodzica. Myślę, że ojca Megan faktycznie ktoś zabił.
Jestem w trakcie czytania książek Kathy Reichs na podstawie których powstał Bones, a że z doświadczenia wiem, że nie warto mieszać książki z filmem/serialem, to raczej się za niego nie zabiorę, no chyba, że za kilka lat, kiedy już zapomnę o tym co działo się w książce i nie będę porównywała jej z serialem.
Co do motywu martwego rodzica, to jest on dość popularny. Wystarczy tylko spojrzeć na Castle(matka Becket) czy Chirurgów(ojciec Dereka). W każdym razie nie można mówić o podobieństwie bo na tyle seriali ile powstało nie możliwe jest aby w każdym był inny wątek, choć nie mówię, że twórcy nie wzorowali się na Bones.
No i jeszcze tajemnica śmierci ojca Megan. Tego, że został zamordowany, byłam pewna niemalże od początku. Ostatnio zrobiłam sobie mały maraton pierwszego sezonu i bodajże w odcinku ósmym(zamordowany detektyw), kiedy Megan prosi matkę o podpisanie wniosku o ekshumację swojego ojca, matka mówi coś w stylu "Nie wszystko jest tajemnicą". Nie wiem czemu, ale poczułam, że ona coś wie, no i jeszcze ta akcja z listem, niezbyt normalne zachowanie.