Klasa średnia rzekłabym. Chociaż książki nie czytałam domyślam się, że jest o wiele lepsza niż film. Za mało napięcia, za dużo technicznej gadaniny. Wiele w tym filmie brakowało, ale jest dość zjadliwy.
Szczerze powiedziawszy to ta techniczna gadanina mnie osobiście się podobała, sprawiła, że ta cała 'andromeda' wydaje się bardziej wiarygodna, tym bardziej ze ekranowi doktorzy 'gadali' całkiem sensownie:] Pozdrawiam