Koszmarek zaprawiony duża wkładką poprawności.....
Zaczyna się ciekawie.. i z każdą chwilą jest gorzej. Rozumiem pojęcie " luźnej adaptacji", ale to "coś" jest tylko w 3% adaptacją. Serial zaliczony i nigdy do niego nie wrócę. Zakładając, że jest to tylko luźna adaptacja, to razi mnie brak wiedzy historycznej, społecznej, kulturalnej. Nie wspomnę o całkowitym misz-masz jeżeli chodzi o scenografię. Dla mnie to koszmarek, o którym chciałabym szybko zapomnieć.