Rozwinięte wątki lub utworzone nowe wątki przyjmuję jako przyspieszony kurs z demokratyzacji. Gdybym tylko zobaczyła kolejną ekranizację książki, czułabym niesmak do tego purytańskiego społeczeństwa. To, co zobaczyliśmy: osadnictwo kolorowych i rodzącą się tolerancję do hetero i homo, daje nam przekrojowy obraz, kto buduje demokrację: właśnie takie osoby, jak Ania.