PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=601956}

Aniołki i spółka

Angel's Friends
7,6 367
ocen
7,6 10 1 367

Aniołki i spółka
powrót do forum serialu Aniołki i spółka

Zagrożenia duchowe

użytkownik usunięty

Przyjaźń anielsko-diabelska, anioły, które walczą z diabłami, zakochują się w nich, po prostu zagrożenie w kwestii odróżniania dobra od zła, zakłamana wizja szatana. Wyczuwam w tym niezłe zagrożenie dla psychiki widza.

Tak... przez jakieś dwa dni od obejrzenia pierwszego odcinka tego szatańskiego serialu do drzwi mojego pokoju dobijały się łakota i raf żądając oddania im pokłonu. Potem doszli jeszcze siarkus i uria wyważyli drzwi i próbowali mnie zabić w ramach jakiegoś tam rytuału. Ale nie narzekam - przynajmniej na dragi nie bd musiała już bulić... :).
A tak serio- weź ty człowieku się porządnie j* bnij w ten głupi łeb. Serial uczy równowagi między dobrem a złem i odpowiedzialności. Ale oczywiście szatan czai się wszędzie, czycha na dzieci we wszystkim... potem rosną tacy janusze, pozbawieni zupełnie kreatywności i zdolności kreatywnego myślenia, bo wszystko co się wyróżnia, jest inne pochodzi od szatana.

użytkownik usunięty
AriamLo

Równowaga między dobrem a złem? W średniowieczu to by ludzi za to palili na stosie! Jak chcesz takiej równowagi, to won do Chin, tam gdzie mają jing-jangi i taką samą filozofię.

Dobra, kolego albo jesteś trollem albo tak bardzo zaściankowym gostkiem że rozmowa z Tobą nie ma absolutnie żadnego sensu i jest kompletną stratą czasu. Osobiście nie znoszę ludzi zamkniętych w swoim małym światku, ale jeśli ktoś nie ma szerszego spojrzenia na świat i łyka wszystko co tylko mu się podkłada- nie mój problem. Żegnam, mimo wszystko z odrobiną szacunku i życzę miłego dnia.

użytkownik usunięty

Nie żyjemy w średniowieczu.

użytkownik usunięty

I co z tego? To nie zmienia faktu, iż zagrożenie pozostaje! Wygląda na to, że w średniowieczu ludzie brali autorytet Kościoła nieco bardziej na poważnie i nie dawali się tak bardzo zbałamucić przez pogan, nie to co teraz, kiedy to np. w filmach o Bożym Narodzeniu nie ma ani słowa o Jezusie, tylko o "świętym Mikołaju" (chociaż jest on związany z zupełnie innym świętem), elfach, "MAGII świąt" etc. - a to tylko początek.

użytkownik usunięty

Też mi się nie podoba promowanie popkulturowej wizji świąt zamiast tej prawdziwej, religijnej. Ale mimo wszystko radzę nie tracić wiary. Kościół istnieje już od paru tysięcy lat i myślę, że będzie istniał dalej. Raczej nikt nie traktuje poważnie takich bajek i świat szybko o nich zapomina...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones