nie zgadzam się ze stwierdzeniem krytyków filmowych, że koloru skóry Anny Boleyn nie mamy odczytywać wprost tylko jako jej wyobcowanie. Proszę zapoznać się z historią Anny Boleyn jako postaci historycznej i wtedy odkryjecie, że była to zimna, wyrachowana kobieta, która dla zdobycia tronu i króla zrobiłaby wszystko. Z szacunkiem dla czarnoskórych aktorów (wielu uwielbiam za różne kreacje) obsadzenie osoby czarnoskórej w roli królowej Anglii, to przekłamanie historyczne i wymysł, który niszczy serial i ogłupia ludzi.