ludzie nie zostawią na tym suchej nitki. Walka z rasizmem, jak najbardziej, kompletne zakłamanie faktów, nie. Gdyby to był pastisz w stylu Quentina to ok. Ale na poważnie... głupota twórców nie zna granic.
...mogliby nakręcić film o Baracku Obamie, w którego wcieliłby się na ekranie Woodie Allen albo film o Michaelu Jordanie, którego z kolei sportretowałby Jack Black. Wyszłoby na to samo. Jack Black to świetny aktor, na pewno udźwignąłby tę rolę, co do tego nie mam wątpliwości.
"NOTE: Our rating mechanism has detected unusual voting activity on this title. To preserve the reliability of our rating system, an alternate weighting calculation has been applied."
Ocena: 6,9.
Średnia arytmetyczna: 1,2
Mediana:1
W chwili popełnienia wpisu: 13 661 głosów z czego 12 204 (88%) użytkowników...
I żałuję. Serial jest niczym innym niż opowieścią o dobrej, nieskazitelnej wręcz czarnej kobiecie, ciemiężonej przez złego do szpiku białej kości białego mężczyzne. Bo wiecie, obecnie: Czarna= dobra, kobieta= dobra. Czarna kobieta to super combo = bardzo dobra.
Natomiast biały = zły. mężczyzna = bardzo zły. Biały...
Niesamowita produkcja, nie spodziewałem się, że można, aż tak dokładnie ze szczegółami i dbałością o każdy detal nakręcić serial historyczny.
Mam tylko jedno pytanie muszę klękać tylko na początku pierwszego odcinka, czy przed każdym następnym też?
Zakłamywanie historii, potem następne pokolenia będą myśleć że królowa Anglii w 16 wieku naprawdę była czarna. Brawo Netflix i brawo poprawność polityczna.
Ten serial to zakłamanie i manipulacja faktami historycznymi, twórcy tego paszkwila powinni odpowiedzieć przed odpowiednimi organami, tak jak żydzi opowiadający o tym że były Polskie obozy śmierci... Anna Boleyn nie była feministyczną czarnoskórą postacią, rzygać się chce patrząc jak bezczelnie ktoś sobie zmienia...
Wymiotować się chce, oglądając tak zakłamane paszkwile. Niemniej żywię głęboką nadzieję że doczekamy się w końcu nowej odsłony Tarzana w "wiadomej" obsadzie.
;)
Już dawno nie widziałem tak świetnego serialu.
Nie wiedziałem, że Anna Boleyn była czarnoskórą feministką.
W tamtych czasach musiało być jej ciężko :(
Od dawna wszyscy fani Anny Boleyn i Tudorów czekali na serial o Niej. Ale to co tu powstało jest jakimś nieporozumieniem a wręcz odbieram to jako profanacje osoby Anny Boleyn! To ma być komedia? Bo może taki był zamysł Twórców,a to ja się po prostu nie pokapowalam…?
Fragment opisu serialu z wykazu programów Canal+:
"W postępowej produkcji, wytyczające nowe standardy w kwestii historycznych widowisk, rolę białej monarchini odgrywa czarnoskóra aktorka Jodie Turner-Smith [...]". To niestety brzmi jak tekst handlowca usiłującego wcisnąć nowy model odkurzacza...
Takie czasy, że...