To moje ulubione anime. Strasznie mnie wciągnęło, każdy odcinek kończył się tak, że musiałam
obejrzeć kolejny i kolejny.. w końcu obejrzałam całe Another w 2 dni. Później OVA, które było też
całkiem niezłe. Końcowy odcinek strasznie mnie zdziwił. Nie spodziewałam się, że to Reiko
będzie tym dodatkowym uczniem. A tak ją lubiłam ;/ Kiedy obejrzałam niektóre odcinki Another
drugi raz, dopiero wtedy zauważyłam ile było tam podpowiedzi. Ogólnie daje 10/10 za fabułę jak i
za świetną kreskę i klimat. Wszystko dało bardzo ciekawy efekt. Przede wszystkim trzyma w
napięciu do samego końca. Myślę, że zaciekawiłoby nawet osoby, które nie mają za dobrej opinii
o anime ;3
To anime jest świetne trzyma w napięciu i rewelacyjnie się prezentuje.Od 2 ostatnich odcinków podejrzewałem że to właśnie Reiko jest tą dodatkową osobą i okazało się to prawdą;)
Ja "Another" obejrzałem w jedną noc - bardzo mi się podobało. Moją uwagę zwrócił szczególnie dźwięk - miałem ciarki na plecach oglądając sceny, w których słychać było tylko jakiś narastający szum, urywający się nagle w pewnym momencie, lub sceny gdzie ten szum trzymał się równego poziomu, a co jakiś czas uderzała pojedyncza nuta grana na fortepianie. Miodzio! Na słowa pochwały zasługuje również aktorka, która podkładała głos Mei - była idealnie dobrana do tej roli. Anime trzyma w napięciu i posiada mroczny klimat. Zakończenie było dla mnie zaskoczeniem.
Jedyny poważny problem jaki miałem z "Another" to brak więzi z bohaterami - być może 12 odcinków to zbyt mało, by sprawić, żeby widza zaczęło obchodzić, co dzieje się z nimi dzieje. Gdy ktoś umierał, to jakoś specjalnie mnie to nie dotknęło.
Tak czy inaczej - anime świetne i byłem nim bardzo pozytywnie zaskoczony.
Mi się bardzo podobały momenty, w których pojawiał się narastający bas. Taki smaczek z filmu "Paranormal Activity". W sumie to na dźwięk tego wzrastającego basu oczekiwałem mocnej sceny a tu... Autorzy robią nas w bambuko a serducho i tak wali :D