A ja wam powiem, że nie było szału. Owszem, anime bardzo dobrze i szybko się ogląda, jest ciekawe i jak najszybciej chce się poznać sekret całej tej intrygi, ale powiedzmy sobie szczerze, że ósmy cud świata to to nie jest. Opening i ending... Za diabła nie pasują. Postaci (postacie? O__O) trochę drewniane, a jak dołożymy ich zachowanie w pewnych sytuacjach (czytaj głupotę), to płakać się chce. Zakończenie też trochę dziwaczne, choć do końca nie wiadomo było, kto jest kim. Ale mimo to, gorąco polecam tym, co szukają ciekawego anime, które szybko i z zaciekawieniem się ogląda.:D Zaręczam, że nie pożałujecie.
SPOILER
Zauważyliście, że ten gościu, co zabił ciotkę Koichi'ego jakoś dziwnie przypominał jego samego?:P
KONIEC.
P.S Seiyuu, co podkładał głos Koichi'emu jest przerażający...:D Spójrzcie na zdjęcie...
Popieram całkowicie z tym całym pierwszym akapitem :D Co do reszty to nie wiem, co napisać, więc resztę tego wpisu pozostawiam bez komentarza.. xD
Pozdrawiam ;]
Również uważam, że opening i ending niespecjalnie pasują. Główny bohater jak dla mnie prawie w ogóle nie zaistniał w tym anime, reszta postaci również bez rewelacji. Jednak ogółem fabuła, kreska i klimat są świetne :D