Trochę dziur i cudów jest, ale wszystko zachowuje pozory prawdopodobieństwa i realizmu, więc perwersyjna rozrywka na poziomie. Finał robi wrażenie, choć też tu trochę naciągnęli. Ciekawe, czy ktoś odgadł, kto jest mordercą.
Jestem w połowie drugiego odcinka. Czy to emerytowany policjant -teść głównej bohaterki?
Pudło :)