PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644652}

Arrow

2012 - 2020
7,3 64 tys. ocen
7,3 10 1 63839
6,4 11 krytyków
Arrow
powrót do forum serialu Arrow

4x10

ocenił(a) serial na 5

Jak wrazenia jak myslicie kto umrze?

ocenił(a) serial na 7
Ra_s_al_Ghul

Możliwości jest tak wiele, za większością możliwych postaci bym ,,rozpaczała''.
To może być grób każdego poza Oliverem i Felicity.

ocenił(a) serial na 8
wioletaHP

To może być grób Felicity :) w końcu Barry jej nie widział ;) widział ją tylko Olivier ;) przypomnij sobie motywy ze Slade'm ;)

ocenił(a) serial na 7
Ra_s_al_Ghul

Podobno ktoś z produkcji napisał na jakimś portalu społecznościowym, że Felicity na pewno żyje i jest w szoku, że fani przyjęli teorię jakoby scena w samochodzie była wytworem wyobraźni Olivera. Myślę, że serial by zbyt wiele stracił uśmiercając Felicity, ma zbyt wielu fanów i jest bardzo ważną postacią jak i osobą w życiu Arrow ;)

ocenił(a) serial na 8
wioletaHP

i taj Reverse Flash ich wszystkich pobije :P

ocenił(a) serial na 10
Ra_s_al_Ghul

Nie sądzę, ponieważ grób jest dużo za duży. Opcją może być dziecko Oliwiera, ale w to wątpię.

ocenił(a) serial na 10
Ra_s_al_Ghul

Pewnie "robi" dla Vandala, bo ich cele wydają się być podobne, albo po prostu tamten się nim wysługuje.W każdym razie, coś pewnie będzie narzeczy z wyspą i tym Reiterem, bo to już jest stary schemat, że retrospekcje wiążą się z danymi wydarzeniami.
Strasznie nie chce mi się już pisać na temat tego serialu.Odcinek obejrzałem dopiero dzisiaj, w wielkich bólach i powiem tyle, że choć spodziewałem się, że będzie gorzej, to i tak jest marnie.Jedyny jasny punkt tego odcinka, to ten Anarchy.Gość który go gra, przypomina mi strasznie młodszego Stephena Dorffa z filmu Blade a akurat lubię tego aktora.
http://static.gamesradar.com/images/totalfilm/b/blade-the-spin-off-trilogy--00-4 70-75.jpg
Tak czy inaczej, to jakoś to wszystko jest bez polotu, nie ma już emocji.Niby ciekawe, kto leży w tym grobie, ale przez to, że teraz to wszystko tak zwolniło, to zaburzony jest odbiór całości sezonu i człowiek niezbyt gorliwie czeka na kolejne odcinki.A Felicity, to już nie mogę oglądać.Nudzi mnie już ona.Widać, jaki ma zły wpływ na Arrowa.On się jej teraz tak słucha, że gdyby mu powiedziała, żeby stał się na powrót rzeźnikiem, to by to zrobił.
A w grobie wcale nie musi leżeć ktoś z głównej ekipy.Może to być nawet i Walter.Niedorzeczne, wiem, ale to taki przykład.O ile trafiłem z mordercą Sary, to tutaj już mi się nie chce pisać na ten temat.Mam dość powoli.Sezon zaczął się nieźle, ale po mind finale zaczyna się podobnie, jak w trzecim i oby nie powtórzyli schematu.

ocenił(a) serial na 8
mario_1981

No niestety po tej przerwie od świąt obydwa seriale są słabe jak na razie, z tym że wiem że Flash wróci na właściwy tor. A co do retrospekcji to pewnie Darkh posiądzie moc przez Reitera i pewnie odnajdą ten sześcian. Reitner pewnie zginie z rąk Darkha albo na odwrót, też mnie już w sumie to męczy ten serial. Nawet ten nowy LoT słabo jak dla mnie się zaczął. A motywy i działania jego są strasznie słabe i przewidywalne. Hehe aż dziwne że ten serial będzie trwał ponad 10 odcinków ;). Wpadłem na ciekawy serial przez przypadek. Aquarius z Duchovnym. Bardzo polecam

ocenił(a) serial na 10
Ra_s_al_Ghul

Aqarius znam, ale nie oglądałem.Za dużo tego wszystkiego jest, żebym dal radę ogarnąć.Ja właśnie skończyłem oglądać LoT i w sumie, nie jest źle.Przewidywalny nie przewidywalny, ale myślę, że będzie dobra zabawa.Zapewne fajna odskocznia od nudnego Arrowa.Akurat Vandall, to jasny punkt tego serialu i dla niego warto oglądać.Już w Arrow było ciekawiej, gdy on był.Podróże w czasie, to delikatny temat, ale tutaj pokazane to jest raczej tylko jako tło, a nie motyw przewodni.Niemniej, będzie ciekawe, co nasza wesoła gromadka może po drodze odstawić (w sumie, to bardziej duet Burrows/Scofield)

ocenił(a) serial na 8
mario_1981

No ale przecież ten Rip Hunter mógłby się cofnąć do czasów z tymi meteorami i tam mógłby go ubić i wszystko by było ok ;) No ale rozumiem że Vandal jest bardzo istotny dla czasu i jego zabicie w tamtych czasach spowodowałoby tragiczne skutki w przyszłości ;)

ocenił(a) serial na 10
Ra_s_al_Ghul

Spokojnie mógłby to zrobić i chyba nawet była o tym mowa, że chcą go załatwić, zanim nabierze potęgi, ale gdyby tak od razu go ubili, to nie było by historii i serialu.A tak, to się będą z nim konfrontować w różnych czasach i jeszcze na dodatek samego Huntera ścigają ci od czasu.No i może rzeczywiście jest coś takiego, że nie można go zbyt wcześnie zabić, bo zbyt dużo rzeczy się zmieni nieodwracalnie.Nawet ten "łowca nagród" wysłany za Hunterem sprawdzał, czy tych dwóch gówniarzy jest istotnych dla czasu i czy może ich załatwić.

ocenił(a) serial na 8
mario_1981

No tak to jedyny powód dla jakiego nie mogą zabić Vandala, to teoretycznie jedynie kiedy go by mogli zabić to tylko wtedy jak się stał tą kupką popiołu. Po prostu powstrzymali by Malcolma przed uratowaniem Vandala i by był spokój ;)

ocenił(a) serial na 10
Ra_s_al_Ghul

Aha, ciekawe, jakie plany ma Malcolm odnośnie Vandala.Pewnie chce jak zwykle "być na fali" bo dobrze wie, że Vandal się odrodzi tak czy inaczej i wtedy lepiej będzie, jeśli będzie miał wobec niego dług.

ocenił(a) serial na 8
mario_1981

Ciekaw jestem czy Malcolm użył na Vandalu wód z jam łazarza. Być może tak patrząc na to jakie zniszczenie robi Vandal w przyszłości

ocenił(a) serial na 10
Ra_s_al_Ghul

Hmm, to jest ciekawe zagadnienie.Nawet nie rozpatrując w kontekście wskrzeszenia Vandala, tylko ogólnie, tzn. czy Malcolm czasem nie przewidział tego, co zrobiła Nyssa i nie zabezpieczył się odpowiednio wcześniej i tak jak Damien, zabrał trochę wody.Nie wierzę, że byłby tak głupi i pozwolił na zniszczenie jedynej rzeczy, która zapewnia mu nieśmiertelność, w obliczu nienawiści, jaką czuje do niego Nyssa.

ocenił(a) serial na 8
mario_1981

Pewnie ten prawdziwy Ra's nie jedną miał siedzibę z wodami. Nie wierzę w to że nie bał się śmierci. Więc podróżując w jakieś miejsca pewnie zakotwiczał się w pobliżu takiej jamy. Za pewne i w Star City się taka znajduje.

ocenił(a) serial na 10
Ra_s_al_Ghul

To by były jaja nieziemskie, gdyby Oliver miał pod nosem źródełko leczące wszystko, włącznie ze śmiercią.Jeszcze by zechciał tam wszystkich wrzucać.

ocenił(a) serial na 8
mario_1981

Dlatego uważam że w grobie leży Thea bo tylko ona by nie chciała być ponownie ożywiona bo wie co to znaczy być zanurzoną w tych wodach. I pewnie umierając powiedziała Olivierowi by ją pochował. A pewnie zginęła myśląc że może pokonać Darkha no ale się pomyliła, chyba że to Ci "przyjaciele" Darkha ją zabili. No tak czy siak myślę że to Thea, jeszcze Lance(ewentualnie Lauriel) mógłby to być z tego powodu że Darkh może się na nim zemścić za sprzedanie Arrow informacji o nim.

ocenił(a) serial na 8
Trystul

Oprócz bohaterów ,których już znamy mogło jeszcze być tak,że np Felicity była w ciąży i nie wiedziała i to był grób tego dziecka właśnie,chociaż trochę duży jak na niemowlę,mogła się dopiero w szpitalu dowiedzieć. A jeśli z bohaterów to myślę,że Diggle umarł.

Trystul

Od początku wykluczałam Felicity i Theę. Ich śmierć załamałaby Olivera całkowicie, a to nie temat na ten sezon. Poza tym Thea jako jedyna z drużyny ma możliwości na stanie się, na jakiś czas, czarnym charakterem i aż szkoda byłoby, aby producenci stracili taką szansę. Ona może podążyć taką drogą na jakiej Oliver był w 1 sezonie. I to śmierć osoby z grobu może ostatecznie ją popchnąć do zatracenia siebie na jakiś czas. Ktokolwiek zginie będzie to osoba ważna dla wszystkich z drużyny, więc to musi być ktoś z nich. Ewentualnie Quentin, ale on nie ma tak bliskiej relacji ze wszystkimi. Diggle jest możliwy tylko wtedy, gdyby Ramsey chciałby bardzo odejść z serialu i poprosił o to producentów. Nie mam takich plotek. Z fabularnego punktu widzenia nie widzę tej możliwości, bo on zawsze był przewidziany jaka ta postać, która będzie przy Oliverze do końca serialu i co sezon producenci to potwierdzają. William, syn Olivera nie ma wpływu na wszystkim, tym mniej Samantha, jego matka. Ta śmierć SPOILER ma być szokiem, więc tak naprawdę oni też pod tym względem nie pasują, bo publiczność ich nie poznała prawie wcale. Zabicie Roya po tym jak wrócił wydaje się mało prawdopodobnym zabiegiem i jakby oszustwem wobec widzów, bo nie było go długi czas, że prawie można by zapomnieć, że odgrywał rolę w życiu bohaterów. Zostają tylko 2 osoby i obie z nazwiskiem Lance. Z fabularnego punktu, patrząc tylko na fabułę 4 sezonu od 1 odcinka, widzenia obie opcje są prawdopodobne. Sporo scen może wskazywać jakby te postacie żegnały się, tylko nie wiadomo kto przeżyje.Scena na końcu, a najwięcej o niej, bo oprócz tych ze szpitala, była najciekawsza. Poza tym wniosła do związku Olivera i Felicity. Ona mówiąca, aby kogoś zabić, i to z nienawiścią, to coś nowego. Oboje przejdą ciężkie chwile i ktokolwiek zginie doda im, że tak napiszę problemów. Powrót pierścionka na rękę Felicity przewiduję dopiero na sam koniec sezonu. I też ten finał raczej będzie słodko-gorzki, po walce z HIVE. Thea może odejść z drużyny na jakiś czas, aż do 5 sezonu. Diggle będzie miał ciężki czas, ale on ma więcej w sobie siły, aby przetrwać. Za to Oliver będzie musiał znaleźć siłę i światło nie tylko dla siebie, ale i Felicity. Lance i Laurel- co do nich nie wiem, co mogłabym wymyślić, bo oni są moimi typami do grobu. Laurel na pewno się nie zagubi, bo widać, że jej postać ma być tą cały czas stojącą po stronie prawa, mimo że wszyscy pozostali będą mieli wątpliwości. Lance zawsze wszystko zrobi dla swojej córki i wokół niej zwykle obracały się jego decyzje i o ile przeżyje tak będzie dalej. Chociaż teraz do jego życia doszła Donna, więc układ się zmienił. Dał jakiś promyk na nowej drodze jego życia. Może fałszywy promyk. Jednak to ciągłe powtarzanie, że Laurel sobie poradzi właśnie najbardziej naprowadza mnie na jej niepewny los. Poza tym zdanie z 4x09 co by zrobił, gdyby ją stracił. Koniec przewidywań, pewnie błędnym w dużym stopniu. O samy odcinku napiszę tyle, że był w miarę, ale trochę mnie nudził. Po tym odcinku tym bardziej widzę jak bez Felicity nie oglądałabym dalej "Arrow". Czegoś brakowało, jakiegoś pierwiastka lekkości, pozytywnej energii (po wypadku ona nie będzie taka sama, ale jej obecność i tak czyni "Arrow" bardziej strawnym serialem), gdy drużyna została bez niej na ten odcinek. Jej paraliż nie będzie na zawsze bo w takim universum oznaczałoby to porażkę serialu, gdy inne postacie wracają do życia ze zmarłych, posługują się mocami, mogą zmieniać do wielkości igły. Bardzo prawdopodobne jest, że to Curtis stworzy coś co pomoże Felicity i to będzie ten wynalazek, który uratuje firmę. Chyba, że będzie to magia, skoro jest motywem przewodnim sezonu. Żona Damiena jest bardzo zła. Dobrze, takiej postaci oczekiwałam.

użytkownik usunięty
bambi_8

W sumie wystarczyło napisać że przewidujesz śmierć Laurell, ale ok rozumiem - logika kobiet, he he xD

ocenił(a) serial na 8
bambi_8

No jeśli to miałby być szok to faktycznie Lauriel ale i tak obstawiam Thea albo Lance'a

Trystul

Nie czytałem wszystkich odpowiedzi, ale jeśli ktoś uważa, że Thea zginie zgadzam się z nim. Głównie dlatego, że Oliver wsiadając do limuzyny, był w kiepskim stanie psychicznym.
Poza tym chyba nawet na filmwebie pojawiło opcja powrotu Arsenala.
Ostatecznie zginie John

ocenił(a) serial na 8
machasz

Może to będzie zbiorowy grób?

kamil_4815

źle to brzmi. Miałem na myśli że jeśli nie Thea to John

ocenił(a) serial na 8
Trystul

Obstawiam, że zginie Diggle. Najbardziej pasuje mi to do sceny.

użytkownik usunięty
Trystul

A ja mam pytanie o tego kolesia z poparzoną twarzą, Machina?. On się już wcześniej pojawiał? Bo ja go kompletnie nie pamiętam.

Też gostka słabo pamiętam, ale na początku odcinka było przypomnienie. Zastanawia mnie po kiego grzyba Oliver latał wkurzony po całym mieście i szukał Damiena skoro powalczyli chwilę i potem GA już tylko stał i patrzył jak mu Darhk grozi. No kurde jak jest za słaby to niech więcej trenuje na tych drążkach co na początku sezonu podskakiwał :P

hornet

tzn. na początku serialu, nie sezonu

ocenił(a) serial na 8
Trystul

Odcinek mi się bardzo podobał do pewnego momentu...
Ludzie, powiedzcie mi co za bencwał ułożył ten scenariusz?
Rozwścieczony Oliver przez cały odcinek szuka Darkha, odgraża się, że to będzie jego ostatni dzień życia, po czym go spotyka, ratuje mu rodzinę i puszcza go wolno. Przecież to jakaś parodia? I wnioskuję po scenie w limuzynie, że również są to groźby w stronę Darkha. Serio wybaczcie ale to było po prostu żałosne. Większej głupoty nigdy się nie spodziewałem po tym serialu.

A co do grobu. Pasowałby najbardziej Lance (w końcu wydał Darkha). Z drugiej jednak strony przecież Darkha nie było w jego kryjówce więc nie wiedział, że Arrow zna jego kryjówkę.
Po drugie gdyby to był Lance to nad grobem albo chociażby gdzieś w okolicy Olliego byłaby Laurel, czyż nie?
Musi to być ktoś bardzo bliski zarówno Felicity jak i Oliverowi.
Ja obstawiam matkę Felicity.

ocenił(a) serial na 8
Trystul

Przynajmniej Oliver przestanie gotować.

ocenił(a) serial na 10
Trystul

Obstawiam syna Oliviera, że zginie pod koniec sezonu bo tak, Felicity żyje, po reszcie by płakała a ona była wściekła bo w końcu Oliver musiał powiedzieć Felicity, że ma dziecko. To chyba najbardziej logiczne.

ocenił(a) serial na 7
Trystul

Osobiście odcinek bardzo mi się podobał (dużo lepsze otwarcie 2 części sezonu niż Flash, ktory był chyba najgorszym odcinkiem serialu ;P )

Zaadresuje tylko tą nienawiść do Fellicity i ta rozpacz, że to nie ona jest w grobie. Ulubienica sezonów 1-2, znienawidzona 3-4.
O ile w 100% zgadzam się ze wszystkimi zarzutami co do sezonu 3 (gdzie w sumie spieprzyli wszystko co było do spieprzenia), w tym sezonie prowadzą ich wątek znacznie lepiej, nie adresują tego jak się kochają w każdej scenie, nie jest mdle, np. w tym odcinku nic nie było na siłę. Myślę że ten hejt do niej i teksty typu "jej śmierć uratuje serial" jest po prostu niesmakiem spowodowanym nieszczęsnym 3 sezonem.
Choć nie powiem, postacią która mnie irytuje dużo bardziej niż w poprzednich sezonach jest Lance (o Laurel nie wspominam, po porostu omijam każdą scenę z jej udziałem w przebraniu, w innych scenach niech sobie będzie)

ocenił(a) serial na 7
Trystul

Nikt nie zwrócił na to uwagi, a kluczowe w dojściu do tego, kto leży w tym grobie mogą być słowa Olivera wypowiedziane do Barry'ego - "Teraz wiem, że to nie moja wina".
Nie kupuje teorii o tym, że to Felka tam leży, a scena w limuzynie, to wytwór wyobraźni Olivera.
Po 1 - Gdyby ona zmarła, to nigdy nie powiedziałby do Barry'ego czegoś takiego, a obwiniałby się za jej śmierć, że jej nie ochronił i byłaby w nim dużo większa złość, smutek, rozpacz itd.
Po 2 - Olicity trzyma ten serial przy życiu. Tu na forum wiele osób nie cierpi Felki i tego ich związku, ale w innych zakątkach świata nastolatki jarają się tym. W każdym serialu musi być taki związek.
Po 3 - Już za dużo tych śmierci najbliższych Olivera.

Kto tam leży?
Dla mnie niemal 100% pewniakiem jest Lance. W tym sezonie odgrywa większą rolę - robi za szpiega, więc od razu nasuwa się samo, że Darhk w końcu to odkryje i go dopadnie.
Dlaczego Felka tak rozpacza i każe Oliverowi wrócić do zabijania? Bo Lance niedawno związał się z jej matką i ta śmierć na pewną ją dotknie.
To by też tłumaczyło słowa Olivera. Za śmierć Lance'a by się nie obwiniał, bo sam Lance zdecydował się na to, z resztą Oliver nigdy nie miał z nim jakiejś szczególnej więzi.
Co tam robi Barry? Ano właśnie. Nie pojawił się na samym pogrzebie, a przyjechał czy właściwie przybiegł tuż po. Z Lancem tak naprawdę się nie znali, ale jest przyjacielem Olivera, więc się tam zjawił, żeby go wesprzeć. W sumie dla niego przybiegnięcie do Star City zajmuje mu kilka sekund, więc to żaden wysiłek.

Do niedawna myślałem o synu Olivera, ale ta śmierć ma wstrząsnąć, a nikt syna Olivera tak naprawdę nie zna. Tym bardziej Felka nie zalewałaby się tutaj łzami, a Oliver na pewno nie wypowiedziałby takich słów do Allena.

Thea - W S1 zmarł ojciec Olivera i najlepszy przyjaciel Tommy, S2 - matka Olivera na oczach jego i Thei, S3 - Sara i Thea (obie wskrzeszone). Ile można to wałkować? Jak tak co sezon będzie umierał ktoś z jego rodziny, to będzie strasznie słabe. Ktoś bliski musi mu pozostać.
Poza tym po jej śmierci pewnie znów Malcolmowi odbiłaby szajba i drużyna potrzebowałaby kogoś w jej miejsce. Roy na pewno nie wróci na stałe.

Dig/ktoś z jego rodziny - odpada na 100%. Dig jest zbyt ważny. Jest w Team Arrow od samego początku i on jedyny potrafi ogarnąć Olivera, przemówić mu do rozsądku, gdy mu odbija. To kluczowa postać tego serialu. Bez niego wiele by on stracił.
Layla/mała Sara - jaki interes miałby Darhk w zabiciu ich? Czy widzów by to ruszyło? Oczywiście śmierć dziecka tak, ale nie na długo. To musi być jakaś postać, która w tym serialu odgrywa większą rolę. Poza tym śmierć Layli = odejście Diggle'a z Team Arrow, bo kto wtedy zająłby się małą Sarą, a śmierć Sary = prawdopodobnie rozpad ich małżeństwa, albo totalną załamkę psychiczną Diga.

Laurel - Gdyby ona zmarła, to Lance'owi znów by odwaliło. Znów obwiniałby za jej śmierć Olivera i jego drużynę Do tego Oli też by się obwiniał, bo pozwolił jej dołączyć do drużyny, dał się jej przekonać.

Donna - Ostatecznie ona też może leżeć w tym grobie, ale czy by to ruszyło widzów? Mnie nie bardzo. Tu by była wytłumaczalna histeria Felki, ale brak obwiniania się Olivera już raczej nie, bo pewnie miałby wyrzuty sumienia, że nie ochronił matki swojej ukochanej.

Nie wierzę w jakieś nagłe zwroty. Twórcy Arrow odwalają fuszerkę. S3 był przewidywalny i nie wygląda by miało się tu coś nagle zmienić.

Co do samego odcinka tradycyjnie dupy nie urwał. Tradycyjnie Oli zebrał wpierdziel od przypadkowego leszcza, choć Duchy zabijał jednego po drugim. Już nie mogę patrzeć jaka się z niego zrobiła pipka. Wolałem, gdy zabijał.

ocenił(a) serial na 7
Azazel94

Dobre argumenty, mnie przekonałeś. Jednak szkoda Lance'a, gdy ktoś ginie po czterech sezonach to jakaś pustka postanie.

ocenił(a) serial na 9
Trystul

Ja myślę że to Thea zginęła. Sam Dark powiedział do Olivera że za uratowanie swojej rodziny da mu kilka tygodni by się nacieszył swoją rodziną.

ocenił(a) serial na 9
jarek1990

Ale czy Darkh wie, że Oliver to GA? Raczej nie, ostatnio przecież GA uratował Olivera i jego ziomków z jaskini Darkha. A na koniec Oliver uratował Arrowa. Moim zdaniem te słowa były takie bardziej metaforyczne a nie dosłowne

ocenił(a) serial na 9
marchewsz

Mam nadzieje bo szkoda by było gdyby Thea zginęła.

Trystul

nie wiem czemu ale myśle, że Thea i zabił ją nie Darkh bezpośrednio tylko ten koleś ze sztabu Oliego co się z nim spotyka jakoś mi on nie pasuje może to jakiś nasłany przez Darkha lub może przez Slada...Pożyjemy zobaczymy kto umrze.

ocenił(a) serial na 7
martaksp_87

Mnie też ten koleś nie pasuje, ale żeby miał ją od razu zabić?
Jest trochę dziwny, ale dziwniejsze byłoby, gdyby się okazało, że kolejny facet, z którym Thea kręci okazuje się pomocnikiem villaina.
W S3 był przecież ten DJ, który ją uwiódł, a potem okazało się, że współpracował z Ra's al Ghulem i próbował ją zabić.

Trystul

rozważam też Johna i to Andy go zabije

ocenił(a) serial na 10
Trystul

Diggle !!