W tym odcinku doszły kolejne pytania. Kim jest ten nowy mściciel i dlaczego artemis pracuje z promentheusem. O ile odpowiedź na pierwsze pytanie jest dosyć prosta - można się spodziewać, że jest to prokurator, to z drugim odpowiedź nie jest już taka prosta.
W sumie to byl taki odcinek-filler i nie byl najgorszym fillerem w historii wszystkich fillerow (patrze na Ciebie-Człowieku Pszczoło). W sumie to on nie byl nawet zły, byl po prostu nudny (dla mnie). Nie nudny ala flashbacki z 4-tego sezonu (z tym moze konkurować tylko obserwowanie jak schnie pranie) ale najnudniejszy w tym sezonie. Chociaz ostatnia minuta W.Ogole.Sie.Tego.Nie.Spodziewałam. (nawet przez moment, czemu?) powinna rekompensować braki:D
I nie wazne jak będzie wyglądała pogadanka z Anatolym - ważne ze na pewno będzie wódka. I na pewno nie będą się po niej krzywić. Jak mozna sie nie krzywić po rosyjskiej wódce??
Co to za wódka pita w szklankach, a nie kieliszkach ? Choć i tak preferuje whisky/rum :)
Ja wypije wszystko (oprócz piwa-piwo to nie alkohol) wiec kimże jestem zeby oceniac?? Tak w ogóle to Kovar sobie majstrowal jakiegoś chyba drineczka fajnego, czyzby nie byl z Rosji??!? :D Jawna niekonsekwencja