Ta scena z Sladem w odc.20s2 kiedy każe wybrać Olivierowi i to co się dzieje później, to jakaś
miazga. Nie wiem jak wam ale mi było strasznie szkoda Olivera, po prostu czuć było tą rozpacz.
A pomyśleć że mogło być tak: https://www.youtube.com/watch?v=l71OQKCfWGg
choć w sumie nie wiem czy to miałaby być retrospekcja czy też co by było gdyby...
To jest tylko wyobrażenie Oliviera, a nie to jak się miało zakończyć alternatywnie. Egzekucja na prawdę robiła wrażenie :)
Wiem, to jest wycięta scena. Ale po co mialby coś takiego sobie wyobrażać? Może chodzilo jednak o to jakby to bylo, gdyby się wtedy uwolnil.
Gryzło go sumienie że nic nie zdołał zrobić żeby uratować osobę którą kocha. Najpierw Shado a teraz matka.
Nie wiedziałem że w ogóle taka scena powstała, ale jeśli by tak miało być to Slade by tak łatwo nie zabił. Wiecie co mnie zdziwiło, że Olivier go nie zabił, lecz uwięził ja bym na pewno tak nie mógł na jego miejscu. Ale nie mogę się doczekać już 3 Sezonu, normalnie chcę to widzieć.
Na to wygląda, że scena ta jest wymyslem Oliviera. Ale dlaczego powstala to zagadka:) Slade'a nie będzie w 3 sezonie. Może pojawi się gdzieś na chwile. Jak dla mnie odstawiają tą postać na sezon 4 a może i nawet później:) A nie zabil go bo to oczywiste:) Uśmiercanie takiej postaci jak Deathstroke jest bez sensu. Na dodatek postać ta jest lubiana dzięki świetnej grze aktorskiej Manu:)