Widzicie te jeansy od 08s , te nóżki , dupeczka ;d obserwowałem ją dokładnie w 1-2 sezonie i
takiego ciałka to tam nie miała , musiał naprawdę ostro dotrenować pupcie ;d
https://www.facebook.com/video.php?v=464546817016689
Skoro ma byś powoli wykreowana na nową panią Olivera,to nie może nadal wyglądać jak szara myszka.Ale trzeba przyznać,że i tak od samego początku miała większy "pazur" niż Laurel.Taka jest prawda,że z niej jednak bije jakieś życie,a tamta zaczęła się dziwnie zachowywać.Wiadomo,to scenarzyści kreują postacie,ale sami aktorzy też coś do tego dokładają,jedni mniej,inni więcej,co znakomicie widać w Arrow.
Felicity jest ostatnio nie tylko kreowana na nową panią Olivera, ale z tego co wynika ze spoilerów to jeszcze Flasha, Atoma i pewnie jeszcze połowy Justice League . Felicity jest bardzo popularna więc nie będę zaskoczona jak będzie się pojawiać w każdym crossoverze jako obiekt westchnień samotnych superbohaterów by tylko podnieść oglądalność, co zresztą widać już po Flashu. Odnośnie Laurel to miała ona skopany cały wątek w drugim sezonie, więc nic dziwnego, że nie było w niej żadnego życia. W trzecim sezonie będzie się kształtować jej przyszłość jako Black Canary to jej wizerunek zmieni się i sadząc po ostatnim zdjęciu profilowym Cassidy na FB to będzie on diabelnie seksowny, i wtedy role się odwrócą a znając kobieciarza Olivera szybko zmieni sobie obiekt westchnień na Laurel.
Oby nie...Cassidy i Amell totalnie nie współgrają ze sobą. Fatanie dobrani jako para a przeciez rola Laurel tez ma "pazur" jak i Felicity. Ogólnie jestem bardzo ciekawa jak sie rozwinie wątek Arrowa i Felicity bo jakby tak zrobić przekrój obu sezonów(babskim okiem)to własnie Felicity zawsze konsekwentnie wierzyła w Arrowa, traktowała go jak bohatera, motywowała go świetnie a on zwróćcie uwagę zawsze jej słuchał. Ona zawsze wiernie trwała przy jego boku. Także wygląda mi to na podwaliny wielkiej miłości:p
Oliver i Felicity to czysty chwyt marketingowy. Nie połączą więc tej pary tak szybko jeśli w ogóle mają taki zamiar ( a mi się wydaje , że jednak nie). Gdyby połączyli to fani szybko szybko by się znudzili i nie było by takiej euforii taka jak jest teraz..Przecież najważniejsze to gonić króliczka, a nie go złapać, co nie?
Niestety masz rację z tym kroliczkiem. W serialu jak w życiu:) ale mam jednak nadzieję, że ich połączą, najwyżej będą się schodzić i rozchodzic cały czas:) a wtedy króliczek nigdy do końca złapany nie będzie :p
Jeszcze co do połączenia tej pary...wydaje mi się, że musi byc coś na rzeczy bo od samego początku są tam miedzy nimi "jakies"spojrzenia i inne głupoty więc wydaje mi sie, że o tym myśleli i myślą.
Pośledzisz kolejne odcinki i wtedy przekonasz się , że mam rację.Zresztą producenci zdradzali kilka wątków,wystarczy czytać.Dobranoc
teraz się zgubiłam, ty mowisz o Felicity czy Laurel? Wtracąsz się nagle do rozmowy i nie określasz o kim mowisz dokladnie
Klaudia 2251, myślę, że producenci tak naprawdę mają w głowie plan Green Arrow/ Black Canary. Nie ma co się nakręcać, gdyż potem zostanie tylko rozczarowanie. W Strzale romans jakiejkolwiek pary nie trwa dłuzej niż 5 odcinków. Poza tym to stacja CW, gdzie wieczne trójkaty i taktyka back & forth są na topie. A dopiero jesteśmy w trzecim sezonie z planowanych pięciu.
Podobno w komiksie na końcu są niby razem. W takim razie jeszcze raz powtarzam, że będzie to męczarnia bo oni razem to porażka. Ciekawa jestem tego 3 sezonu:)