Jeśli nawet Deathstroke wróci, to tylko po to, żeby zakochać się w Felce. Dzięki temu Olivier będzie miał z kim i o co walczyć. Niczego lepszego już nie przewiduję dla tego serialu.

Widziałem gdzieś news na stronie o tym serialu że Slade nigdy już nie wróci do tego serialu

Cóż, to jest za dobra postać dla obecnego poziomu tego serialu.Gdyby ktoś się złapał za jaja i zrobił porządek z tymi głupotami, i serial wrócił by na właściwe tory, to wtedy Slade jak najbardziej mógłby wrócić i nie tylko on, bo mogli by dać jeszcze kogoś ciekawego.Zresztą, wtedy i retrospekcje mogły by być ciekawsze, bo przecież jeszcze wątek Bratvy został, a tak, to kiszka.Pamiętam, jak w czasie drugiego sezonu czepiano się różnych głupotek (np. słynny odłączony telefon) ale wtedy chyba nikt nie przewidział, że serial tak się stoczy.Jak to nie jest celowe działanie, to ja nie wiem.Nagle im dobrych pomysłów brakło?

albo taki Malcolm Melin jak przechodzi do teamu Arrow a raz do HIVE :)

Malcolm przeszedł do Arrow w finale, bo zależało mu na przeżyciu jego i córki. Anarky zniszczył "arkę" to musiał powstrzymać Darkha

Serial powoli szedł na dno od 4 sezonu, nawet nie dotrwałem do końca sezonu:P

Za dużo Felicity, jej rozterki itp..., To jest przyczyna upadku serialu, kiedyś ją lubiłem, ale teraz jest gorsza od ś.p Laurel.

:D O tak, na samą myśl, jak zajebisty był to sezon jeszcze bardziej człowieka dziwi, jak można było od s3 jechać równią pochyłą w dół, a po osiągnięciu dna dalej kopać w ziemi aby zejść poniżej poziomu morza/dna.. trzeba przyznać twórcom serialu, że to niebywała sztuka tak zeszmacić w zasadzie bardzo dobry serial 'komiksowy'.

Słyszałem że gdy powstał Flash to przeniesiono większość ważnej ekipy z Strzały do prac nad Flashem, nie wiem do końca czy to prawda...

tak, niestety(a może i stety - Flash jest świetny) większość ekipy, która pierwotnie zajmowała się Arrowem( tj. S1 i S2) została przeniesiona do prac nad Flashem :) od tej pory poziom serialu znacznie się obniżył, co nie oznacza, że czasem zdarzają się odcinki, które da się obejrzeć bez zgrzytania zębów ;)