Przecież Roy nie był przy śmierci Sary więc jak mógł widzieć, że Cupid ją zabiła, to po pierwsze, a po drugie, postać kobiety z długimi rudymi włosami, to Sara widziana od tyłu. Rudy, to efekt światła na jej blond włosach i tyle.

Też przeszło mi przez myśl, że to mogła być ona, ale ona strzela czerwonymi strzałami ( grot i lotka), a Sara oberwała czarnymi.

poza tym Sara powiedziała "What are you doing here?" Oznacza to, że zabiła ją osoba, która ona znała i tym bardziej nie powinna znajdować się w tym mieście/tej części kraju czy czegoś takiego. Mi osobiście na myśl aktualnie przychodzi tylko ktoś z Ligi Zabójców lub Slade

Też myślałem o Sladzie, ale wydaje mi się, że nie zabiłby Sary nie upewniając się, że Oliwier będzie pewny, że to on.

Element zaskoczenia.Po co ma wiedzieć od razu? Cupid to nie była,bo to inna bajka i nie ma żadnego motywu,no chyba,że z zazdrości,ale dopiero ją poznamy oficjalnie,więc bez sensu by to było.Slade pewnie też nie,ale fajnie by byo,gdyby jednak on,tylko zbyt szybko nie powinni tego ujawniać,jak wcześniej pisałem.Co najmniej pod koniec sezonu dopiero.

A Slade nie jest uwięziony? Jak by był na wolności to wszyscy by wiedzieli o tym.

Malkolm powiedział coś w stylu "Nie ma więzienia z którego bym nie uciekł - nawet tego na Liang Liu" i tu mnie zastanawia skąd on wie o tym więzieniu.

Ruda w ostatnim odcinku przemknęła jeszcze 2 razy zanim pojawiła się na końcu

Nikt by nie wiedział,bo Amanda by nie powiedziała.

W tym wypadku stawiam bardziej na psychiczne tortury, wiadomo by było, że to on, ale jak skoro siedzi i nie miał możliwości wyjścia? To by mogło Oliwiera męczyć od środka, niby uwięziony a jednak wciąż zagraża komu chce. Dlatego skreślam Slade'a jako podejrzanego.

Deathstroke odpada od strzału. Poświęcili mu cały 2. sezon, a DC Comics ma tylu złoczyńców, że nie skupią całego serialu na walce z jednym. Myślę, że to ktoś od Ra's al Ghul'a. Może kochanka Sary - Nyssa, może druga córka Ra'sa - Talia. Osobiście skłaniam się do takich podejrzeć.

Malcolmowi też poświęcono sporo, a jak widać, wciąż go mało :D Wolał bym by powodem śmierci Sary było coś poważniejszego niż lesbijski romansik.

No tak, z Malcolmem to ich ponosi zdecydowanie. Warto też zaznaczyć, że Deathstroke nigdy nie korzystał z łuku, więc to na pewno nie on. Mam nadzieję, że to Talia na polecenie ojca jest zabójczynią Sary. Może wspomnieliby coś o Batmanie przy okazji w końcu to matka jego dziecka ;)

Oliwier też nie korzystał z broni, a jak pokazał nam jeden odcinek - świetnie się nią posługuje ;) jeśli wierzyć pogłoską to ma się pokazać Nightwing, tylko nie wiem w którym sezonie, zaznaczam,że to na chwile obecną pogłoski. Ja sie tam zgodzę na wiele byle to nie było Edward Fyers, a znając zdolności zmartwychwstawania w tym serialu sądze, że jest na to niewielki procent szans :p

O, z tym Nightwingiem to ciekawa pogłoska.

Oby nikogo z martwych nie przywracali do życia (no chyba, że za pomocą Jamy Łazarza, ale to zupełnie inna kwestia) oraz mam nadzieję, że powiększą grono zmarłych o Laurel, bo jej ścierpieć już nie mogę, ale to najpewniej niemożliwe od kiedy została (SPOILER) Black Canary...

Zepsułeś mi niespodziankę, ehh no trudno :) z poszatkowaniem Laurel może być ciężko, wydaje mi się, że ta postać jeszcze długo będzie gościć, ale widać,że się za nią wzięli i za jej szukanie tożsamości, czasami można odnieść wrażenie, że laska dryfuje i nie wie co chce ze sobą zrobić.

Wybacz, nie chciałem, mi zepsuł fanpage Arrowa. Ta postać jest bezbarwna, tak jak mówisz dryfuje, ale na horyzoncie nie widać niestety żadnej wyspy - nawet Liang Liu. Motyw miłosny między Kapturem a nią jest kreowany na siłę, całkowicie zbędny. Mieliśmy Sarę, która przynajmniej miała powód do przywdziania stroju Kanarka, a Laurel... ?

Wybaczam :D Masz racje, na początku ten motyw miał sens, ale teraz to bardziej sentyment niż chemia.
W tym serialu każdy prędzej czy później przywdziewa jakiś kostium, jedynie Diggle pozostaje wyjątkiem ;)

Mi się wydaje, że Sarę zabił sam Ra's al Ghul.

Sądzę, że to jest taki boss, że nie kalałby się osobistym fatygowaniem po jednego Kanarka.

W komiksach z serii "Birds of Prey" (niestety nie czytałem, wiedza stricte internetowa) jest wzmianka o Ra'su i Kanarku, ale raz już się podzieliłem spoilerem z Kulerrem i drugi raz Mu tego nie zrobię ;) Oczywiście nie muszą się tego trzymać, bo komiksowa Dinah (Laurel) to żona detektywa Larry'ego Lance, a nie córka Quentina Lance, więc scenarzyści tylko wzorują się na postaciach komiksowych nie odtwarzając przedstawionych tam historii.

Niestety, od samego początku emisji Arrow wiadomo było, że BC zostanie Laurel. Sarę wrzucono w rolę Canary tylko jako "zapchajdziurę". Inna sprawa, że Laurel faktycznie jest bezbarwna, ale o to można mieć pretensje tylko do scenarzystów, bo to oni z niej zrobili taką frajerkę. Teraz na szybko starają się to odwrócić, Black Canary już za parę odcinków się pojawi... nie wiem czy stety, czy niestety. Strój ma ładny, ale co poza tym, to się przekonamy.

Ja się boję tylko tego, że Sara miała przynajmniej jakąś motywację do bycia Kanarkiem. Wyszkolona przez Ligę Zabójców, uznana za zmarłą, przetrwała wyspę - miało to co nieco sensu. A Laurel... Pani prokurator po kilku treningach z Wildcat'em (z którego swoją drogą też zrobili miernotę) zostaje mścicielką, by pomścić siostrę ? ie klei mi się to zbytnio, ale cóż... Zobaczymy co nawywijają ci scenarzyści. W dalszym ciągu pozostaję jednak sceptykiem.

Jeszcze zniosę to wszystko ewentualnie, jeśli okaże się, że Laurel paraduje w stroju BC, ale jest na etapie, powiedzmy "nauki bycia superhero". I że będzie dopiero pod okiem Olivera się dalej szkoliła i doskonaliła swoje zdolności/nabywała nowe. Bo jak zaserwują nam za parę odcinków odpicowaną Laurel niczym terminator rozwalającą złoczyńców, to... Chroń nas, Boże, przed czymś takim :P

Pozostaje nam tylko czekać i drżeć ze strachu, ale i tak już "Arrow" stracił klimat (przynajmniej dla mnie) tej tajemniczości z 1. sezonu i po części z 2. Rozmienili się na drobne. Zasypują nas już tylko coraz to nowszymi, nic nie wprowadzającymi ani do fabuły ani do efektowności serialu postaciami, a kryjówka Kaptura przypomina jakąś chorą grupę wsparcia.

Nie chcę wiecznie marudzić, ale to jest wada tego typu seriali - zaplanują z głową 1 góra 2 sezony, a potem niech się dzieje wola nieba...

Wybaczam Ci te spoilery ^^ zgadzam sie co do kryjówki, o ile w pierwszym sezonie miała klimat, tak w drugim gdy pierwszy raz ją ujrzałem pomyślałem " no tak, zostaw na chwilę kobiete samą" Btw w odcinku: sueside squad w momencie gdy ekipa wychodzi z cel jest jedna "pani" która nie zostaje wypuszczona, a która mianuje sie terapetuką i to jeszcze z takim charakterystycznym głosikiem, jak dla mnie to ewidentnie zasianie ziarna Harley Quinn, zobaczymy co z tego wyrośnie w najbliższym czasie, bo wątpie by Ras był jedynym antagonistą w tej serii. Ale odleciałem :D

Harley Quinn z pewnością się pojawi, najprawdopodobniej jako członkini Suicide Squad, zresztą w ostatnim odcinku pojawił się jeden z antagonistów Flasha, również członek Składu Samobójców - Kapitan Bumerang. Myślę, że można się spodziewać iż w niedługim czasie Amanda Waller znów spuści najgroźniejszych złoczyńców ze smyczy :) Oby.

Mam nadzieje,że twórcy będą oldschoolowi i nie zrobią z Harley i deathstroke pary, jakoś w tym wydaniu było by to dziwne :p Ale nie miałbym nic przeciwko gdyby ta wataha znów sie pojawiła, Bronze Tiger to prawdziwa perełka i zasługuje jeszcze na kilka momentów :) Nawiązując jeszcze do Deathstroke jego " Welcome to the sueside squad" było mega ^^

( Możliwy Spoiler) A co do Kanarka i Ras - z początku uznałem to za banalne, ale po czasie sie zastanowiłem: córka odkrywa,że jej stary pukał jej kobite, a ta po czasie postanowiła np. uciec bo była brzemienna, albo miała dość kłamstw i chciała sie przyznać swojej wybrance. Może niezbyt inteligentny motyw, ale dał by pretekst do podziału na obozy, gdzie Ras musiał by walczyć nie tylko z Arrowem ale i ze swoją córką, oczywiście tak gdybam tylko:)

Nie zdziwiłbym się, bo właśnie to jest motyw z "Birds of Prey" - romans Ra'sa z Kanarkiem ;) A wydaje mi się, że w/w cykl komiksów jest główną inspiracją, którą posiłkują się twórcy przy kreacji postaci Black Canary, więc takie wytłumaczenie jest całkiem prawdopodobne. I wcale się nie zdziwię jeśli się okaże, że to Ra's zabił Sarę noszącą jego dziecko - dodatkowo to jest sprawa godna pofatygowania się osobiście do Star City, a warto nadmienić, że morderca Sary jest personą dosyć ważną, bo byle pierwszy lepszy zabójca nie mógł jej zabić.

A ja was zaskoczę niezłą teorią. Według mnie osobą, która zabiła sarę jest tommy merlin. Moim zdaniem on przeżył, jak zdaję się śmierć i coś lub ktoś go uratował i zmienił go w zabójcę.

Ciekawa teoria, ale weź pod uwagę to, że:
1. Przeżyć katastrofę statku - OK. Przeżyć "utonięcie" - OK. Przeżyć przebicie barku strzałą - OK. Przeżyć ze strzałą w oku - OK x2. Ale przeżyć przebicie metalową belką klatki piersiowej - For god's sake NO !
2. Gdyby mieli go wskrzesić zrobiliby to bez wątpienia w sezonie 2.
3. Tak zasadniczo to właściwie po co ?!
4. Tommy nie znał nawet Sary i poznać nie miał okazji. Tzn. znał, ale jeszcze sprzed katastrofy Queen's Gambit. I sprzed swojej ŚMIERCI.

Odpowiem na pytania.
1. Według mnie wszystko, w tym serialu może się wydarzyć. Mógł go uratować jakiś antybohater i np. wszczepić mirakuru, dzięki, któremu miałby większe szanse na uratowanie
2. 2 sezon był poświęcony w całości deathstroke, gdyby to zrobili w 2 sezonie mielibyśmy 2 a nie 1 głównych wrogów. Ten sezon poświęcony jest w większości lidze zabójców, dlatego wprowadzając ten wątek teraz jest to adekwatne.
3. Po co tego nie wiem, jednak jak napisałem, mirakuru albo ktoś go uratował mógł go zmienić np. był to były członek ligi zabójców albo coś w tym stylu
4. Tommy znał Sarę przed zatonięciem, co nie wyklucza, że jej nie znał lepiej.

1. Nie miał kiedy uratować, Tommy zmarł przy Arrowie, a raczej na jego rękach, później był obserwowany przez ulubioną postać TomMalborRiddle'a Sare. Pochowany też został wśród świadków, którzy wciąż mogli obserwować czy to on czy nie- może ostatni argument jest łatwy do obalenia,ale nie zmienia to faktu, że nie było kiedy podać mu tego serum.
2. 2 sezon to Deathstroke i jeśli ktoś miałby podać mu te serum to wyłącznie za przyzwoleniem Deathstroke'a, a ten nie miał powodów by mu je podać. Po co ratować przyjaciela Oliwiera.
3. Mirakulu czyni człowieka nieprzewidywalnym, a Tommy będąc nawet normalnym miał kłopoty sam ze sobą.
4. To by było wciskanie na siłę, zresztą Sara by w tedy zareagowała bardziej pytaniem " Ty żyjesz?"

Zgadzam się z powyższą argumentacją Kulerra. Ponadto Tommy był postacią wprowadzoną wyłącznie po to żeby zagmatwać relacje na linii Oliver-Laurel.

No tak, chociaż Sara bardziej robiła za tarczę strzelniczą, ale masz racje, Ras nie mógł wysłać pomagiera nie narażając sie na zbędne pytania. A teraz ma pretekst by naklupać i Arrowowi i Merlinowi aka " czarownik czarownik zepsuć mi sie pokrętło od radia" ;)

Racja, nie pomyślałem o tym, że z łuku to byle kto mógł strzelić, acz jednak wiadomo, że to musi być ktoś istotny i ważny dla ogółu fabuły tego sezonu. I dokładnie ma teraz pretekst do wypowiedzenia jawnej wojny Królowej i Czarodziejowi, którzy jako jedyni będą mogli pokrzyżować mu plany - zapewne będzie chciał zniszczyć Star City (miasto bezprawia jak Gotham). W końcu co sezon ktoś chce to miasto zrównać z ziemią, żeby na jego gruzach zbudować nowy lepszy świat.
Jeśli co sezon główny arcywróg będzie miał ten cel to w 4. sezonie można spodziewać się Lexa Luthora, bo to w jego stylu :)

O nie! Tylko nie Lex Luthor! W tedy oznaczało by to pana "S" a w tedy wszystkich by dręczyło pytanie " Gdzie był gdy to wszystko sie działo?" w końcu całe USA tym żyło. Źle mnie zrozumiałeś, z łuku strzelał ktoś kto znał sie na swojej fuszerce a nie menel spod monopolowego za półlutra ;), o ile strzelał. Ostatnio troche jestem do tyłu z tym sezonem. Ale sen Red Arrowa wydaje mi sie troche przekombinowany, chociaż, kto wie?
( Uwaga Spojler) Dużo w w tym sezonie Palmera, w komiksach jak wiesz, jest Atomem ( oczywiście nie tą małą kropką z wypustkami;p) . Kto wie, czy koniec sezonu 3 nie będzie sie opierał ja jego przemianie, a w 4 cześci będą musieli połączyć siły przeciwko jakiemuś komiksowemu antagoniście Atoma. A skoro mowa o Lexie to jednak coś w tym może być, w końcu Palmer w innym uniwersum( że tak głupio zażartuję) był Supermanem :D

Zrozumiałem dobrze. Z pośpiechu źle to ująłem. "Byle kto" miał oznaczać osobę wyszkoloną w sztuce posługiwania się łukiem, ale niekoniecznie od razu Robin Hooda :)
Wszak jedną osobę przeoczyliśmy w tych dywagacjach (acz nie pamiętam czy żyje, czy co z nią) a mianowicie Huntress (ta z kuszą). Co prawda jest to baaaardzo mało prawdopodobne.

Ciekawe spostrzeżenia co do tej podwójnej osobowości Palmera :) Ale fakt, w najbliższym czasie można spodziewać się już nie Palmera, a Atoma.

I powiedz gdzie jesteś konkretniej z tym serialem żebym Ci przynajmniej tych odcinków do nadrobienia spoilerami nie popsuł.

Obecnie zakończyłem odcinek szósty. Dlatego ostatnim razem tak wspominałem o Red Arrowie i tym przekombinowaniu, no ale już się wszystko wyjaśniło i mogę spać spokojnie :D
Zastanawiam sie nad Huntress( chyba ją aresztowali, o ile dobrze pamiętam), ale to nie w jej stylu, to zabójczyni i anarchistka, ale jak na kobietę to mało subtelna, w przypływie gniewu zachowuje sie bardziej jak Hulk, niby kombinuje i stara sie wykombinować ale jej strategia jest prostolinijna, zabić- wspominać o byłym - wytykać Olivierowi samotność- zabić, - wspominać o byłym- wytykać Olivierowi samotność - a potem sie dziwić,że po takim marudzeniu nikt jej nie chce. Daj znać na którym odcinku jesteś, i bez obaw, póki nie zdradzisz mi tożsamości Arrowa to czacha gra :D

Jestem na bieżąco także bez obaw :)
Zgadzam się, że to na pewno nie Huntress, bo jest dokładnie tak jak to ująłeś. Ta postać bez szumu wokół swojej osoby nic nie zrobi.
Arrowem jest John Diggle. Nie musisz dziękować ;)

Ty, niedobry Ty :) Ale w sumie to wiele wyjaśnia. Cały pierwszy sezon można podsumować tak, że murzyn ubiera kaptur i rusza w miasto by naklupać nadzianym kolesiom...czekaj wróć, murzyn ubiera kaptur i rusza w miasto naklupać złym nadzianym kolesiom :D

Dokładnie tak. A koło Olivera kręci się z sentymentu do jego nazwiska, bo murzyn w kapturze musi być z Queen's :)

A poza tym, nikt nie będzie go podejrzewał, taki białas to świetna zasłona dymna. A widziałeś jak sie ślinił na Thea, kurna oblizywał się jak by mu ktoś schabowym machał przed nosem :D Ale w jednym odcinku te jego podglądactwo pomogło, Thea coś czyta a tu Bronze Tiger ją napada, w tedy wpada John i woła " Co ty wyrabiasz z moją bitch?" a Bronze " Shitt nigga, przestraszyłeś mnie" no i kolo zwiał, takie streszczenie jednego odcinka :)

Pod innym tematem podzieliłem się Twoją teorią co do śmierci Sary. Oczywiście zaznaczyłem, że to Twoja teoria więc mam nadzieję, że nie żywisz urazy ;)

No tak, w razie czego kogoś innego pojadą za tą herezję, szprytne :P, nie no żartuję, luzik :)

To dobrze, że nie masz nic przeciwko ;) Ale wpadł mi do głowy pomysł, że może twórcy postanowili ożywić Shado i to ona okaże się zabójczynią. Co Ty o tym sądzisz ?

Przeczytałem "niejaki Kulerr" liczyłem na ziomuś/ kumpel...ktoś tu niedostanie kartki na święta :(

Nie no nabijam sie, uważam,że już udało mi sie obalić ten pomysł, uważam, że umiejętność ożywiania umarłych to już lekka przesada, jedyny moment podania jej serum gdy żyła to strzał przez doktorka, ale on w tedy nie był w posiadaniu miraculu. A od tego momentu opłynęło tyle czasu,że rozkład z pewnością by nastąpił.

Też nie sądzę, że jest to prawdopodobny pomysł, ale wiesz jakie są seriale ;) Nic mnie już nie zdziwi. Ale poczekamy zobaczymy, a może jednak... :)

Ziomuś... Kurrr*aa ! Nienawidzę słów ziomuś, ziomeczek, ziomek... Czemu tak właściwie ludzie do siebie mówią ? Czemu nie mówią "Siema rodaku", a "Siema ziomek" już tak ?! Przecież oba słowa znaczą dokładnie to samo :D

https://www.google.pl/search?q=smutny+osio%C5%82&espv=2&biw=1920&bih=971&tbm=isc h&imgil=uwNVoRDkBBX7UM%253A%253BFjdOxXH6rvGG-M%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fgale ria.glitery.pl%25252Fgliter%25252C1%25252C18771726&source=iu&pf=m&fir=uwNVoRDkBB X7UM%253A%252CFjdOxXH6rvGG-M%252C_&usg=__gsLg6zBOXtloGnlq-DUtTHi1A6U%3D&ved=0CCs Qyjc&ei=YbV4VNmFJ4rnaLiDgOAB#facrc=_&imgdii=_&imgrc=uwNVoRDkBBX7UM%253A%3BFjdOxX H6rvGG-M%3Bhttp%253A%252F%252Fimg1.glitery.pl%252Fdev1%252F0%252F082%252F091%252 F0082091235.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fgaleria.glitery.pl%252Fgliter%252C1%252C187 71726%3B600%3B327