Chciałabym abyście szczerze napisali , która z nich powinna być albo na pewno będzie z Arrow?
Żadna powinna być Laurel ,ale twórcy nieco odbiegli od komiksu i wychodzi że Sara-przykro mi.
Trudno powiedzieć, zdecydowanie wole Felicity ale myślę ze twórcy będą tylko podkręcać chemie miedzy nią a Olliem, a na koniec i tak będzie z Laurel tak jak w komiksie. za Sara nie przepadam, sama nie wiem dlaczego, drażni mnie, wiec liczę ze pod koniec 2 sezonu już się z nią pożegnamy :p
Ta która jest Kanarkiem czyli Sara. I osobiście trzymam kciuki żeby scenarzyści nie wpadli na jakiś bzdurny pomysł zamieniania jej na Laurel ;)
Szczerze uwielbiam Felicity , na początku drugiego sezonu było tyle scen z nią i Olivierem , że myślałam że scenarzyści zmierzają do ich połączenia. Niestety po pojawieniu się Sary przestałam w to wierzyć .
W 6 odcinku drugiego sezonu po tym jak Olivier przespał się z Isabel była taka scena, w której Olivier mówi Felicity , że nie może być z tym na kim mu naprawdę zależy , na początku myślałam, że chodzi tu o Felicity ale potem pomyślałam, że może tu chodziło o Laurel. Przecież wielokrotnie ciągnęło go do niej. Może naprawdę tak jak w komiksie na końcu będzie z nią. I tak jak niektórzy piszą Kanarek zginie i znowu powróci na stare śmieci:) Przepraszam za chaotyczne myśli ale takie jest moje zdanie.
moim zdaniem Sara najbardziej pasuje do Oliviera, ale jeszcze nie wiadomo jaką transformację przejdzie Laurel.
Oczywiście że to żadna z nich tylko Lauriel :) mamy jeszcze sporo sezonów ;) Sara na bank zginie albo przejdzie na dobre do Ligi Zabójców.