Arrow (2012-2020)
Arrow: Sezon 7 Arrow Sezon 7, Odcinek 4
Odcinek Arrow (2012-2020)

Poziom drugi

Level Two 42m
7,8 284
oceny
7,8 10 1 284
Arrow
powrót do forum s7e4

Jak dla mnie najgorszy odcinek tego sezonu ale nie oznacza to, że uważam go za słaby - po prostu więcej było dramy niż akcji niż w poprzednich odcinkach a ja tam wole akcje ;p

PO RAZ KOLEJNY scenarzyści bawią się w rozwiązanie łamigłówki jaką jest łeb Olivera.. przyznam, że miałem wrażenie deja vu jak Promek torturował sobie Olivera czy Slade bawił się w terapeutę w s2 i mimo, że tutaj miejsce inne i metody subtelniejsze, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że ja już to gdzieś widziałem.. (i nie, nie chodzi mi o inne seriale :D). Szkoda, ponieważ do tej pory wątek więzienia był rewelacyjny (nie skreślam jednak tego psychologa - może okazać się 'Demonem', może ma jakieś swoje własne za plecami, może.. no po prostu liczę, że nie wszystko jest takie, jakie się wydaje).
Pomijam, że parę razy Oliver w serialu był 'odporny' na działanie wszelakich trucizn i Rulor wie czego (oprócz Vertigo?) a tutaj nie daje rady.. wiem, wiem, to też człowiek ale nowy showrunner postanowił zrobić retconna :P

Inne wątki: Felka daje rade, jak poszła po BS to było naprawdę ciekawie. Rene, Dina i więcej nowego GA - może być. Diggle robił za tło, Curtisa przemilczę (ale było go mało a to plus!) a wątek flashforward - naprawdę CIEKAWY. Wprawdzie nie wierzę, że Felka umarła/zginęła gdyż pewnie to upozorowała ale ogólnie motyw, że miasto praktycznie jest rozwalone, 'Glades' jest centrum (lol) i w ogóle.. trochę zaleciało mi klimatami post-apo a takowe lubię. Wydaje się to trochę oderwane od całej reszty serialu ale daje pole do popisu DLACZEGO tak się stało. No i nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że dzięki temu serial może jeszcze sobie długo potrwać.. heh :)

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Felka daje radę? Bez urazy ale nie da się jej znieść. Wiesz, generalnie nie każdy nadaje się do takiej roli. Poza tym co innego jak Oliver, Dinah czy ktokolwiek inny, który ma doświadczenie bojowe zaczyna "kozaczyć", ale dziewczyna, która se klika na klawiaturze a jedyne co w życiu zabiła to muchę nagle próbuje z siebie zrobić Bogini, morderczyni, najlepszego mściciela ever, najlepiej na gołe klaty W POJEDYNKĘ wyskoczyć z całym światem... no oczy i uszy mi krwawią jak to widzę. Dlatego aż podskoczyłem z krzesła jak usłyszałem w przyszłości jak Dinah oświadcza, że Felicity nie żyje. Mam nadzieję, że stanie się to jeszcze w tym sezonie.

Ciekawi mnie ta nowa postać GA, aczkolwiek wciąż wydaje mi się, że to William z przyszłości i będzie to spowodowane zmianą linii czasowej przez Norę. Pamiętajmy, że Flash też pozmieniał trochę rzeczywistość przez to. No i ciekawe kto Williama zwabił do miasta, jeśli nie Felicity.
Generalnie całkiem spoko sezon póki co. Mało Diaza więc od razu lepiej się ogląda :-)

mejki

Oczywiście, że daje, przynajmniej dla mnie :) Świetnie, że wreszcie ktoś postanowił ją rozpisać ciekawiej i wzięła życie w swoje ręce a nie zdana na łaskę innych. Inna sprawa, że aktorka nie nadaje się do ról postaci dramatycznych ale przestałem już strzępić klawiaturę na jej grę aktorską w tym przypadku bo zanosi się, że jeszcze długo (albo przynajmniej do mid-season finale) będzie drama wokół jej postaci. Więc ogólnie zgadzam się tylko co do kwestii, że 'generalnie nie każdy nadaje się do takiej roli'.

ocenił(a) serial na 9
mejki

Showrunnerka powiedziała, że serial będzie stabilny w sensie takim, że nie będą bawić się podróżami w czasie. William z przyszłości raczej odpada. 8 epizod nosi nazwę Unmasked, później jest 9 odc, czyli niezależna historia crossoveru i odc 10 , który będzie bezpośrednią kontynuacją 8 odc i nosi nazwę My Name Is Emiko Queen. To kobieta jest w stroju nowego GA i jest nią na 99,98% Emiko Queen.
Źródło: http://epguides.com/Arrow/
Polecam spojrzeć na tytuły 7 sezony

ocenił(a) serial na 8
padawan_2

Rozwaliłeś mi mózg :D
A masz źródło co do tej wypowiedzi, że nie będzie podróży w czasie? Tzn sam w to nie wierzę, ale po prostu umknęła mi ta wypowiedź.

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Odcinek ciekawy, mniej akcji, nieco więcej nowego Green Arrowa i futurospekcji. Fajnie by było jakby to wszystko było robione pod Star City 2046, też nie wierzę, że Felka nie żyje, bardziej, że zapadła się pod ziemię. W sumie to nadal nie wiadomo do końca po co i o co w tym wszystkim chodzi i co się takiego w przyszłości odwaliło, ale powoli sytuacja się odsłania, do tego dochodzą takie smaczki jak starsza Zoey, niby nic takiego, ale daje do myślenia. I znów: więcej pytań niż odpowiedzi.
Co mnie lekko irytowało, to to, że mogli zdjąć kaptur nowemu Arrowowi tyle razy, że na palcach jednej ręki nie zliczę i nadal nie wiadomo kim on jest. Myślałem w pewnej chwili, że Dinah zedrze mu tę maskę, no ale się przeliczyłem. Pewnie jest to związane z tą przyszłością i to może faktycznie być William, który wziął sobie na cel, aby nie dopuścić do tego co odwala się 20 lat później, więc cofnął się w czasie z pomocą Flasha lub Legend. Ogólnie fajnie byłoby zobaczyć co z Barrym i Sarą w tych futurospekcjach. Z Barrym byłoby ciężej w związku z jego zaginięciem, ale równie dobrze może się okazać, że z jakiegoś powodu opuścił rodzinę i gdzieś tam sobie żyje. Pod tym względem każdy serial ma potencjał, wystarczy go wykorzystać, zarówno Flash jak i Arrow puki co robią to dobrze.

359

Aż sobie guglnąłem o co chodzi z tym Star City 2046 i dopiero zajarzyłem, że w s1 Legend miało coś takiego miejsce :p O ile pomysł ciekawy to nie wydaje mi się - William aż tyle lat chyba raczej nie ma jeśli założyć, że akcja teraźniejszości dzieje się normalnie w 2018 r. gdzie William już ma 10+ lat bodajże (może padła cyferka ale nie kojarzę). +/- 30 lat później i miałby +40 lat - nie wygląda na tyle ale kto wie.

"Co mnie lekko irytowało, to to, że mogli zdjąć kaptur nowemu Arrowowi tyle razy, że na palcach jednej ręki nie zliczę i nadal nie wiadomo kim on jest. "
haha, też pomyślałem parę razy (zwłaszcza scena, jak spadł na te rusztowania czy co to tam było), że może Rene albo właśnie Dina pokuszą się o obczajenie co i jak - przecież nic by to ich nie kosztowało a wiedzieliby na przyszłość, z kim mają do czynienia bez maski. Ja póki co nadal nie obstawiam Williama - dla mnie to za zbyt dalekie odjechanie w serialu, nie mniej im dłużej o tym czytam tutaj na forum, tym bardziej zaczynam myśleć, że to może faktycznie jakaś zagrywka w czasie i jest np. tak jak piszesz. Jeśli miałbym szukać kolejnego argumentu 'za' to np. koleś porusza się jak Roy swego czasu a pewnie właśnie Roy z przyszłości będzie nauczał starszego Williama (takie tam nawiązanie kto kogo szkolił - już nieraz przewijało się w przypadku Olivera np. przy Lidze lub przy Promku, że mają podobny styl/tego samego nauczyciela itp.).

ocenił(a) serial na 8
matiiii

a ja się cały czas zastanawiam czy to przyszłość czy może po prostu są z równoległego świata/ziemi 2 ,3 czy którejś tam.A jeszcze mnie w tym utwierdziło jak nowa Laurel wspomniała ,że na jej ziemi Felicity była kozakiem i zbudowała imperium.

ocenił(a) serial na 8
romek_krakow

Też zwróciłem na to uwagę. Z drugiej strony twórcy potwierdzili, że Roy który wraca jest z Ziemi-1. No ale właśnie... a jeżeli nowym GA jest Roy, to by się zgadzało, a ta wersja z przyszłości dzieje się np na Earth 2 ;)
A Star City 2046 niby jest dalej możliwe, ale już było tyle zmian w linii czasu + to, że nowym GA nie jest William, a syn Diggle'a, więc nie trzymałbym się tej wersji aż tak bardzo.

Meximax

Weźcie już przestańcie z tymi podróżami w czasie czy przestrzeni czy innej Ziemi :P Arrow nigdy, poza crossoverami, się w to nie bawiło :P

...

No chyba, że nowy showrunner się w to bawi xD

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Eee nie do końca prawda. Black Siren jest przecież z Ziemi-2, a podróże Barry'ego w czasie miały wpływ na córkę->syna Diggle'a.

Meximax

Podmiana córki na syna znacząca nie była ale fakt - BS to już grubsza sprawa, heh. Nie mniej zostaję przy swoim ale zmieniam nieco argumentację na: Arrow nie kojarzy mi się z tymi rzeczami :D

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Podmiana córki na syna była znacząca. Właśnie w Star City 2046 okazało się, że nowym Arrowem jest Connor Hawke., czyli John Diggle Junior. Syn Lyli i Digga był tam strzałą i walczył przeciwko Grantowi Wilsonowi. To coś na zasadzie jak w 9 odcinku Legend kiedy Sara odwiedziła Ligę Zabójców i pokazano małą Talię. Wydawałoby się to jednorazowym smaczkiem, ale jednak w 5 sezonie mieliśmy Talię al'Ghul jako dorosłą. Takie z pozoru błahe sprawy mają naprawdę duże znaczenie dla fabuły. Tak samo Smoak Technologies. Też było w Star City 2046 i została z niego ruina a od Olliego dowiadujemy się, że Felicity odeszła - cokolwiek to znaczy, nie sprecyzowano czy go zostawiła czy zmarła.

359

Doprecyzuję: znaczy, ja nie neguję, że była nie znacząca dla Arrowverse a dla serialu Arrow. Nawet tutaj na forum kiedy było już dawno po fakcie o podmianie córki na syna padały kwestie 'a to Diggle ma syna?'. W serialu była bodajże tylko jedna kwestia w tej sprawie, John się obraził nie wiadomo z jakiego powodu (przecież i tak nie zdawał sobie z tego sprawy), a tylko oglądający Flasha czy Legendy będą wiedzieli o czymś takim jak Flashpoint czy Star City 2046, W przypadku BS już sprawa inaczej wygląda gdyż postać z Earth-2 zadomowiła się w serialu, jest o tym raz na jakiś czas mowa co zmienia status quo w samym serialu. Poza tym macie oczywiście rację, wspólne uniwersum to wspólne uniwersum, pewne reguły będą obowiązywać, mógłbym pisać o wyjątkach potwierdzających regułę ale serial zawsze kojarzył mi się z mniej odjechanymi pomysłami niż podróże w czasie/przestrzeni/itp.

359

hej, a co się dzieje z Theą? Może to ona jest nowym GA?

elawinka

Przy poprzednim sezonie była mowa, że aktorka od Thei odchodzi bodajże z serialu na dobre - jeśli nic się w tej kwestii nie zmieniło to ona odpada (zresztą prawdopodobnie dowiemy się od Roy'a z przyszłości, co się stało z Theą i nie będzie to pewnie happy end - w końcu jakoś został pustelnikiem na Lian Yu).

ocenił(a) serial na 10
matiiii

Prawdopodobnie pod koniec 7 sezonu Oliver zostanie zabity lub zakończą serial, ponieważ pojawił się nowy GA, a także widać następców w postaci 2 pokolenia (William, córka Wild Doga). Podobno, SA miał pierwotnie podpisaną umowę na 7 sezonów. Oczywiście, mam nadzieję, że ją zmienią i SA będzie głównym bohaterem do końca trwania serialu.

SapphireBlue

Jeśli SA faktycznie zagrałby w 7 sezonach, to jak dla mnie serial powinien się wtedy skończyć (zresztą ja bym wtedy spasował, dla mnie Arrow = Oliver aka SA, bez niego serial nie ma racji bytu wg mnie).

matiiii

Stephen początkowo podpisał kontrakt na 5 sezonów i co roku negocjuje nowy. Podpisał już ten na sezon 8, tak samo jak Emily. On od czasu do czasu mamrocze coś o tym, że serial dobrze poradziłby sobie bez niego, ale prawda jest taka że chce dobrze wejść w negocjacje i dużo ugrać, także nie ma co go słuchać. Tym bardziej że kłamać to on umie.

Nie, w tym sezonie nie ma podróżowania w czasie, powiedziała to sama Beth - nowa showrunnerka i nic na to nie wskazuje.

Nie. Nowy Green Arrow to nie Roy Harper. To ktoś inny, można powiedzieć nowy.

Tak. Felka daje rade. Aktorka ostatnio zagrała w spektaklu teatralnym i zarówno samo przedstawienie jak i jej gra dostala genialne recenzje. To tak na marginesie a propos jej gry.

m_lenna

Dzięki za info - jak zawsze w temacie ;)

Dobra, @m-lenna, a teraz pisajta, czy się podoba nowy sezon czy też nie :D Bo o grze Emily nie będę się już wypowiadał :P

matiiii

:)

Podoba mi sie i to bardzo!
Podoba mi sie motyw z więzieniem, chociaż przyznam że moim zdaniem trwa troche za długo. Uważam, że powinni się zamknąc w 3 odcinkach ale faktycznie fajnie jest to wszystko rozpisane. Oliver też ma calkiem fajne przekminy szczególnie dotyczące jego natury i pogodzenia się z tym że nie wszystko jest czarne albo białe i chociażby żeby przetrwać więzienie musi być każdym po trochu. Troche Oliverem troche GA troche więźniem 45535363 (czy jakoś tak:P) itd. To pewnie troche wtórne (szczególnie "psychoterapia" u tego świrniętego doktorka) ale mi sie to podoba :) Jak Oliver podczas tego powalonego snu powiedział do Williama "live" zamiast "survive"?? Plissssssss ;(

Sceny akcji są PRZE SUPR ISTE. Na prawdę mi sie podobają bardzo sceny walk w więzieniu. Oliver rozbija łby na lewo i prawo jakby to wyssał z mleikiem matki lol. No i lubie biednego Stanley'a chociaż nie spodziewam sie dla niego szczęśliwego zakończenia;(.

Bardzo podoba mi sie jak jest rozpisana Felicity w tym sezonie. Pozwalają jej na emocje i jest to bardzo wiarygodne. Jest i wku*wiona ale też przestraszona, jednych kocha innych mega nienawidzi, ma wątliwości ale jest też pełna nadziei, jest użyteczna, zdeterminowana i używa mózgu, który jak wiadomo jest jej "superpower". No i fajnie ją ubierają po 6 sezonach spodnie i topy to fajna odmiana.
No i podoba mi się relacja z Oliverem. Wydaje mi sie że nigdy nie byli ze sobą tak blisko chociaż dzielili dosłownie 1 (JEDNĄ) scenę razem. Arka jednego jest lustrzanym odbiciem drugiego. I to czasami nawet widać w przejściu z jednej sceny w drugą.

AAAAA i jeszcze Felicity z fałszywką Laurel. Na prawdę podobają mi się sceny z nimi. Oczywiście wiciąż mam gdzieś Black Siren ale te bantery między nimi są rozrywkowe.

Cała reszta bohaterów niezmiennie mnie wk**wia od zeszłego sezonu i sytuacja nie ulega poprawie. Wręcz przeciwnie. Żeby wypromować gang tych oferm psują mi Johna. Diggle którego znam robiłby wszystko żeby wyciągnąc swojego najepszego przyjaciela z pierdla. Wiem, że ten motyw z Argus jest ważny i w ogóle, domyślam się że ma większy sens niż to pozornie wygląda ale ostatnio podczas scen z Curtisem musiałam wszystko przewijać. Nie moge go znieść.

Nie wiem co tam jeszcze było....

m_lenna

A o i oczywiście ciekawe sa te flash forwardy. Tzn troche się obawiam ale jednocześnie jestem zaintrygowana. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

No i Nowy Green Arrow...nie chce tutaj spoilerować ale uważam że to na prawde ciekawy wybór.

matiiii

"nie skreślam jednak tego psychologa - może okazać się Demonem" -również miałam takie wrażenie, że to on jest człowiekiem Diaza i ma za zadanie złamać Olivera. W końcu po coś Oliver poszedł na ten poziom drugi a tu niespodzianka, nie ma kontaktu z innymi więźniami, nie wydaje mi się, by "zmarnowano" cały odcinek tylko po to by pokazywać po raz kolejny retrospekcje z sezonu 1.

elawinka

Dodajmy: po raz kolejny retrospekcje z sezonu 1 ale w innej interpretacji, jaki to Oliver jest bo to lub tamto się zdarzyło. Tyle razy to wałkowano, że naprawdę jest to już męczące. Liczyłem jednak po cichu, że nowy showrunner da w tym sezonie pole do popisu dla 'przyszłości' Olivera a okazało się tylko tyle, że mamy.. flashforwardy, futurospekcje, zwał jak zwał.. no nie o taką przyszłość mi chodziło w przypadku postaci Olivera (zaznaczam: chodzi mi jedynie o postać, nie o wydarzenia bo same w sobie futurospekcje są póki co bardzo ciekawe) :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones