Ash kontra martwe zło

Ash vs. Evil Dead
2015 - 2018
7,7 16 tys. ocen
7,7 10 1 16255
7,8 16 krytyków
Ash kontra martwe zło
powrót do forum serialu Ash kontra martwe zło

Zakładam temat w którym można będzie podyskutować o "El Jefe", czyli pierwszym odcinku wyczekiwanego serialu. Jest oznaczony jako temat spoilerowy, dla większej płynności dyskusji i uniknięcia nieporozumień.

_Szaman_

Nie wiesz może gdzie to można obejrzeć na sieci?

Pallantides

Nie wiem.

_Szaman_

Szkoda... miałem zamiar obejrzeć jeszcze dziś, tyle że wyjeżdżam nad ranem do Holandii a tam raczej nie będę miał już ku temu okoliczności... chyba skonam.

użytkownik usunięty
Pallantides

Pierwszy odcinek jest już w sieci.

_Szaman_

Pierwsze myśli na gorąco.
- bawiłem się świetnie, chociaż było parę słabszych momentów, np telefon od ojca.
- rzecz jest chyba bardziej w klimacie Martwego zła 2 niż Armii ciemności którą zapowiadano
- przydałaby się jednak jeszcze bardziej zwariowana praca kamery, byłem na to przygotowany bo Sam mówił w wywiadzie, że takie elementy zajmują mnóstwo czasu w pre-produkcji, więc będzie tego mniej, ale i tak odrobinę szkoda
- bardziej klimatyczny montaż wydarzeń z filmów mieliśmy w zwiastunie, nie jestem do końca przekonany co do montażu z pudełkami
- tyle wychwalali użycie efektów praktycznych, że każde CGI razi, a jest tego całkiem sporo. Najgorsze w scenie w której Ash jedzie samochodem
-najlepsze sceny: laleczka i stara babcia. najgorsza: bardzo słabo zagrany telefon od ojca
-nie do końca jestem zadowolony z pracy kamery przy ujęciach z perspektywy demona, są zbyt..."gładkie". Ostatnio Spezzialy mówił w wywiadzie, że używali między innymi drona, może dlatego. Ale chyba lepiej niż u Alvareza, gdzie zło fruwało sobie na wysięgniku prawie z perspektywy gołębia.
-sposób w jaki zło ponownie nawiedza nasz świat nieco naciągany i pozbawiony pomysłu, sprawia wrażenie odhaczonego. Czy nie lepiej gdyby Ruby Knowby grzebała w zapiskach swojego ojca?
-Bruce świetnie sobie radzi, obawiałem się, że za dużo będzie w jego roli z obecnego showmana, lub wygłupów z My Name Is Bruce. Nic z tych rzeczy, to zdecydowanie Ash jakiego znamy z dwóch ostatnich części

Ocena: 9/10

_Szaman_

Wreszcie udało mi się znaleźć i obejrzeć. Jedyne zastrzeżenie jakie mam to w sumie właśnie ten sposób wezwania zła... nie lepiej było już zrobić serial pod zakończenie reżyserskie i te które było tym właściwym? Mielibyśmy wtedy serial z nieumarłymi, demonami i opętanymi rzeczami w klimatach post-apokaliptycznych. Co do reszty nie mam żadnych problemów, w szczególności że to pierwszy odcinek i dopiero zaczyna się rozkręcać. W sumie liczyłem na większy udział Lucy (F)Lawless ;)

Pallantides

A tak, chciałem dodać jeszcze że nie wiadomo nawet jak to ma się do filmów. Wychodzi na to że Armia Ciemności jakby w ogóle nie była brana pod uwagę - została pominięta, zaś historia z Evil Dead i jego re-make'u zostały połączone w jedną.

Pallantides

Negocjacje na temat wykorzystania ujęć i nazewnictwa z Armii Ciemności od wielu miesięcy tkwią w martwym punkcie, ale podobno co jakiś czas są wznawiane. Dlatego Ash pracuje w Value Stop, a nie S-Mart.

Pallantides

Zakończenie wersji reżyserskiej prawdopodobnie napompowałoby budżet, poza tym jest podobno znane głównie w Europie. Mnie gryzie również to samo co w zakończeniu kinowej Armii. Ash wraca jak gdyby nigdy nic do swojej pracy i miejscowości, chociaż w tajemniczych okolicznościach zginęło 4 jego przyjaciół w tym siostra i dziewczyna, a wszystkie ślady wskazują na niego.

Nie mówiąc już o osobach które zginęły w drugiej części, w końcu od dzisiaj mamy już ostateczne potwierdzenie, że to niechlujna kontynuacja, a nie autorski remake. Ciekawe czy zamierzają jakoś to wyjaśnić, zwłaszcza, że Lucy gra Ruby Knowby, czyli córkę antropologa i siostrę Annie z dwójki, szukającą prawdy o wydarzeniach z przeszłości.

ocenił(a) serial na 8
_Szaman_

Mnie to w ogóle nie przeszkadza, idealnie wpisuje się w zakręcony świat przedstawiony, gdzie możliwe jest wezwanie demonów przez recytację jakiejś książki! Bardziej mnie z tego względu irytuje wątek policjantki, niewiadomopoco wprowadzający nutkę realizmu do kompletnie tego nie potrzebującego serialu.

rozkminator

Oby to wszystko się nie posypało, skoro postać Lucy Lawless po raz pierwszy wprowadzi do serii wątek odpowiedzialności i konsekwencji dawnych wydarzeń. Teraz pomyślałem o słabym wątku pilota, bo niby jakim cudem technicy nie znaleźli skrawka koszuli na porożu.

ocenił(a) serial na 8
_Szaman_

No ten skrawek koszuli to był cienki motyw, biorąc pod uwagę powagę z jaką traktują wątek policjantki. Jak przymknąć na to oko i potraktować to niczym przygody inspektora Clouseau, to wypada to nawet zabawnie ;)

ocenił(a) serial na 8
_Szaman_

A jak dla mnie właśnie ponowne wezwanie zła to był jeden z najlepszych elementów pilota, "this is soooo Evil Dead", jakby powiedzieli anglojęzyczni! Wybuchłem głośnym śmiechem, a zdarza mi się t naprawdę rzadko. Wspominki z przepalonego wieczoru i Ash wypowiadający tępe "Fu*ck..." - po prostu MISTRZOSTWO. Bardzo, ale to bardzo cieszę się że nie sięgnięto znów do jakiegoś wysilonego motywu, idealnie się obecne wersja wkomponowuje w charakter Asha.

Kolejną przekozacką sceną był rzut piły mechanicznej i "zamontowanie" w locie, nawiązujące do AoD, coś pięknego.

Właściwie moje jedyne zastrzeżenia to:

- ewidentnie widoczne CGI w niektórych scenach gore, co jak dla mnie jest niemalże "zdradą" :(((
- wątek policjantki - nie wiem, może w kolejnych odcinkach okaże się bardziej związany z fabułą, ale na razie "jestem na nie" - nie czekałem 30 lat na jakieś postaci poboczne, tylko na ASHA!!! i pilot na nim powinien się był skupić.

A tak ogółem to jak na razie 8/10, byłoby 9 gdyby nie te cholerne komputerowe flaki.

rozkminator

Spoko, może niepotrzebnie się czepiam. Może nie powiedziałbym, że to "soooo Evil Dead" tylko, że to "soooo Army of Darkness". Tylko tam Ash sprowadza zło poprzez swoją głupotę i nieumiejętność zapamiętania trzech słów. W jedynce Scotty chce nastraszyć dziewczyny, wstęp dwójki mówi co innego, ale wszyscy wiemy jak to z tym wstępem było.

ocenił(a) serial na 8
_Szaman_

Może to ja raczej zbyt rozciągam swoje pojmowanie serii, wiem niby że każda odsłona ma nieco inny charakter, ale dla mnie wszystkie te trzy filmy to ogółem "jedno Evil Dead" ;) Niemniej humor kojarzy mi się także zdecydowanie i z częścią drugą (śmiejące się sprzęty czy walka z łapą)

ocenił(a) serial na 7
_Szaman_

"rzecz jest chyba bardziej w klimacie Martwego zła 2 niż Armii ciemności którą zapowiadano"

Jak na moje to właśnie jest bardziej w klimatach Armiii - bardziej komedio-horror, niż jednak horror, że tak to ujmę. Ale to może dlatego że dla mnie osobiście 3 część ma więcej komizmu niż druga.

_Szaman_

ilość zajebistości wypływającej z ekranu miażdzy system! Kilka naprawdę soczystych tekstów, parę dobrych scen i ujęć, zwłaszcza ta z obracającą się latarką w ciemności. CGI całkiem nieźle zrobione. Nie rozumiem narzekań na sposób powtórnego wezwania zła. To nie ma być jakaś niesamowita historia, tylko serial robiony dla beki, tak jak filmy. Zjarany Ash czytający Necromicon to dla mnie dobry motyw. Co do samego Bruca to odziwo daje radę. Nie pozostaje nic innego jak czekać na następny odcinek.

ocenił(a) serial na 10
lpojar

dla mnie też motyw Asha, który na fazie czyta z czystej głupoty słowa z Necronomiconu idealnie wpasowują się w klimat. Ash nigdy nie był człowiekiem, który specjalnie się czymś przejmował, jak dodać do tego jeszcze to, że gość zawsze był totalnym douchebagiem (za co go uwielbiam :D) i często biła z niego totalna głupota to mnie taki pretekst do rozpoczęcia serialu w 100% satysfakcjonuje bo to jeszcze bardziej przekolorowuje cudowny portret Asha jakiego znam. Sam pilot dla mnie 10/10 - na to czekałem pół swojego życia. CGI zraziło mnie raz przy strzeleniu w łeb deadite'owi, ale przymknąłem na to oko. Deadite'ty cudowne jak zawsze, łezka zakręciła mi się w oku jak po raz pierwszy się pojawiły. Ash wrócił. Hail to the King, baby.

remake z przed 2 lat, choć całkiem fajny mimo strasznego odbiegnięcia od pierwowzoru - nie umywa się w ogóle do tego pilota.

ocenił(a) serial na 10
lpojar

"ilość zajebistości wypływającej z ekranu miażdzy system!" - a Ty zmiażdżyłeś system tym zdaniem :DDD

Idealne podsumowanie odcinka jak dla mnie ;)

użytkownik usunięty
_Szaman_

Średnio. Po pierwsze nie widzi mi się żeby to był materiał na serial bo ile razy można straszyć tym samym np. pokazanie jak ludzka twarz nagle zmienia się w demona a potem znów w ludzką twarz albo nagle gasnące światła, albo ten szybki "lot" demona z ujęciem z pierwszej osoby? Po drugie poprawność polityczna. Ten serial powinien się nazywać Ash vs poprawność polityczna bo pełno tu murzynów i latynosów w obsadzie. Jak dla mnie już w tym aspekcie serial leży i kwiczy. Zabrakło mi tylko araba z dwururką który by polował na demony z okrzykiem "allahu akbar!" Pozytywnym zaskoczeniem jest właściwie tylko Bruce Campbell który wciąż dobrze odgrywa swoją rolę i jest bardzo energiczny jak na swój wiek. Tak poza tym to serial tylko dla fanów i to głównie tego lekkiego komediowego aspektu Evil Dead bo serialowi bliżej nawet do Armii ciemności niż Evil Dead 2 gdzie jeszcze było sporo horroru. Tutaj nawet te bardziej krwawe momenty są zrobione jakoś tak bez jaj. Zabrakło mroku i ciemnej kolorystyki, jakiejś diabolicznej groteski. Oceniam tego pilota na 6/10. Ogólnie meh ale jako serial na razie może być.

W późniejszych odcinkach dojdzie zemsta Ruby Knowby i parę innych wątków, ważną rolę spełni też wspomniana już księgarnia Books From Beyond. Serial raczej nie będzie poprawny politycznie, już w zwiastunach były obecne żarty z narodowości Pablo, jego statusu emigranta jak i przynależności religijnej rodziny Kelly które jak widziałem spowodowały pierwsze fochy na forum Imdb.

użytkownik usunięty
_Szaman_

Już samo to że wsadzili tam tych latynosów i czarnych sprawia że serial jest poprawny politycznie czyli po prostu jest robiony pod kolorową widownię żeby zwiększyć oglądalność. Po drugie tak jak już napisałem wyżej serial tylko dla fan-atyków którym wciąż mało tego samego i chyba przypadkowych widzów nie obeznanych z tematem, reszta będzie ziewać bo pomysłów nowych brak a jedyna ciekawa scena w tym odcinku to walka z demoniczną laleczką.

Sądzę, że pierwszy odcinek był pomyślany jako festiwal nostalgii, poczekaj na drugi, bez Raimiego na reżyserskim stołku. Czy nielegalny emigrant pochodzenia latynoskiego nie jest wiarygodnym elementem kiepsko opłacanej kadry supermarketu na zadupiu USA? Moim zdaniem jest.

użytkownik usunięty
_Szaman_

I murzynka rozwalająca demony też nie jest częścią pop pol?

Jakoś zupełnie inaczej rozumiemy to hasło i chyba się nie dogadamy. Dla Ciebie to już sama obecność osób czarnych na ekranie, dla mnie idiotyczne akcje w stylu "Oscars So White", każde słowo padające z ust Spike'a Lee, milczenie o przestępstwach popełnianych przez Murzynów, czy głupawe artykuły wyliczające ile kobiet wyreżyserowało superprodukcje w ciągu ostatnich 5 lat.

użytkownik usunięty

A na dodatek z takim wsparciem Asha przez latynosów i murzynów siada klimat bo oryginalnie to najlepsze były właśnie sceny gdy Ash samotnie walczył z demonami a reszta ludzi była tylko mięsem armatnim i w końcu każdy zginął.

ziomuś, nie wiem co wspólnego ma obsadzenie latynosa i czarnego w obsadzie serialu który rozgrywa sie w USA z poprawnością polityczną...

użytkownik usunięty
lpojar

Od kiedy biali stają się tam powoli mniejszością pewnie już nic:)

użytkownik usunięty

Za 30 lat jak zrobią nową wersję to Asha zagra już latynos.

Odpowiednika Asha w remake'u sprzed dwóch lat gra niejaki Shiloh Fernandez. Spóźniłeś się :)

użytkownik usunięty
_Szaman_

Wtedy Ash był kobietą i to białą a murzynka szybko została opętana i załatwiona. A tutaj jest na odwrót. To murzynka rozwala hordy białych demonów. Jestem w ogóle ciekaw czy w tym serialu odważą się chociaż pokazać opętanego murzyna albo latynosa? Pewnie nie bo byłoby to niepoprawne politycznie. Nawet opętana laleczka była białą blondynką:)

A kto przyjechał do chatki w niebieskiej koszuli, z siostrą, dziewczyną, koleżanką i kumplem? Czyją siostrę opętało jako pierwszą? Alvarez pogmatwał na końcu, ale to Davidowi granemu przez Fernandeza zdecydowanie bliżej do Asha.

Sąsiad Asha którego mama nie nauczyła pukać do drzwi nie był czasem Latynosem?

użytkownik usunięty
_Szaman_

Aha czyli to David na końcu pokonał demona i uszedł z życiem?

użytkownik usunięty

Remake Evil Dead był w stronę poprawności bo dali kolejną silną kobietę na główną bohaterkę (inny przykład remake the Thing) a za to w serialu zrobili nawał silnych murzynów i latynosów. Sam nie wiem co gorsze.

użytkownik usunięty

Ale przynajmniej na razie serial nie wygląda jak robiony pod rynek azjatycki, nie dali azjaty jak w Terminator Genisys. Uderzyli w rynek rodzimy i dali za to latynosów.

Bo w remake'u uszła z życiem postać będąca odpowiednikiem Cheryl, a nie odpowiednik Asha. Zresztą Fernandez powtarza nawet scenę z cięciem piłą swojej ukochanej. Została wycięta prawdopodobnie aby uniknąć NC-17. Można ją znaleźć na You Tubie.

użytkownik usunięty
_Szaman_

Wycięta więc się nie liczy. Naprawdę nie możesz zrozumieć że ten serial wygląda jak robiony pod publiczkę pod latynosów i murzynów? W stanach i nie tylko są już tak duże zmiany demograficzne że niedługo biali będą mniejszością i filmowcy zaczynają po prostu kręcić filmy pod kolorowych. Nic dziwnego że przymierzają się żeby następny Bond był czarny a Ash biega z latynosami i zabija demony. Zobacz sobie nowy teledysk Adele. Co my tam mamy? Adele i murzyn:)
https://www.youtube.com/watch?v=YQHsXMglC9A

Napisałem Ci parę postów wyżej jakie elementy przeszkadzają mi w poprawności politycznej. Zatrudnianie osób innych rasach w celach komercyjnych mi nie przeszkadza. A może Jones po prostu spodobała się na castingu, może ma fajną chemię z Lawless z którą przez kilka pierwszych odcinków będzie dzielić wszystkie sceny.

użytkownik usunięty
_Szaman_

Ci aktorzy są tak przeciętni czy naprawdę byłaby różnica gdyby to byli jacyś inni przeciętni ale biali aktorzy? Pewnie nie byłoby pod względem aktorskim ale już że są akurat latynosami to z pewnością duży plus dla producentów zdających sobie sprawę z różnorodności grupy dobiorców. Podobnie jest z politykami którzy liczą się bardzo z kolorowymi.

użytkownik usunięty

Tak więc serial o banalnym tytule Ash vs Evil Dead oddaje nam współczesne realia demograficzne, mamy młodych, energicznych latynosów którzy pracują w sklepach białych, jednak ci biali są już starzejącą się grupą społeczną, kierownik sklepu, pracujący też tam Ash, babka. Biali się starzeją, latynosi pracują na białych jednak mają też już realny wpływ na to co się z nimi dzieje w tym kraju. Walczą z demonami i ruszają na odsiecz, pomagają Ashowi. Niektórzy murzyni dorobili się widocznie już dobrego statusu społecznego, oni są policjantami, dzielnymi stróżami prawa walczącymi z demonami niepoprawności politycznej:)

ocenił(a) serial na 10

to przerażające jak bardzo trzeba być ograniczonym umysłowo, żeby wszędzie widzieć poprawność polityczną. To same białasy miały grać w tym serialu, a murzyni jedynie umierać? dla takich ludzi jak Ty, jedyne co pozostało to stryczek.

pozdrawiam

użytkownik usunięty
prowned

Więc czemu w tym odcinku tylko biali ludzie zmieniają się w demony i są zabijani głównie przez kolorowych? I to ma być równość? Ja tu widzę dyskryminację ale wobec białych. Pokażcie mi w następnym odcinku murzyna/latynosa który zmienia się w demona i potem zostaje zabity przez bohatera o białym kolorze skóry. Wtedy możemy dopiero mówić o jakimś równym traktowaniu.

ocenił(a) serial na 10

głównie przez kolorowych? głównie to Ash zabija, a on kolorowy nie jest. Tak to RAZ obroniła się przez deaditem czarna policjantka - to są Ci twoi GŁÓWNIE KOLOROWI zabijający deadite'y. czyżbyś nie oglądał i tylko po trailerze wypluwał swoje żale? ;o

wyobraź sobie, że usa to taki kraj gdzie żyje multum kultur i to żadna poprawność a FAKT Z ŻYCIA WZIĘTY, naprawdę to tak ciężko zrozumieć? poprawnością byłoby jakby w polski film wrzucili murzyna, to byłaby poprawność. A wrzucanie czarnoskórych do filmów kręconych w USA to nie poprawność, a przedstawianie rzeczywistości jako takiej - to dokładnie to samo co rzucać się o to, że Japończyków zatrudnia się do grania w filmach japońskich, bitch please. mocno ograniczone masz myślenie.

użytkownik usunięty
prowned

Murzynka zabiła dwa białe demony, swojego kolegę policjanta a wcześniej jeszcze jakąś opętaną blondynkę. Latynos rozwalił białą laleczkę. Czy to mało? Ash zabił tylko jakiegoś gościa i opętaną babcię na końcu. Nie pokazali ani jednego opętanego murzyna czy latynosa, sami biali i to ma być równość pytam się? To już dyskryminacja białych ludzi. Z białego można zrobić złego demona i pokazać jak go zabija murzyn ale już z murzyna to nie można zrobić złego demona i pokazać jak go zabija biały.
Egzekucja złych białych ludzi/demonów przez murzynkę.
https://www.youtube.com/watch?v=A45bOktcFGs

ocenił(a) serial na 10

dobra, szkoda coś więcej tutaj pisać bo to jak rozmowa ze ścianą ;)