Nie rozumiem czemu inni się czepiają tej kreskówki. Ja się na tym wychowałam i nie mam spaczonego umysłu. Bajka jest fajna. Że jest trochę przemocy? Nie wszystkie bajki muszą być słodkie i grzeczne aż do przesady. Według mnie jest tu ukryty morał: zło zostało pokonane i przegrało.
To prawda nowe Atomówki są denne i głupie zwłaszcza jeden z odcinków, ale nie krzywdźmy tym starych dobrych Atomówek!