Serial na plus, lecz po obejrzeniu mam wrażenie, że twórcy trochę kompaktowo stworzyli te 8 odcinków. Wydaje mi się, że niektóre wątki zostały trochę zbyt płasko potraktowane. Motyw pozostawionej rodziny przez ojca; całość zamknięta w jednym 30 minutowym odcinku. Pod koniec Casey wymownie idzie biegać bez ojca co daje przekaz utraconego zaufania i zapowiada zmianę relacji córka-ojciec (a wiemy, że świetnie się dogadali), po czym w następnym odcinku życie wraca do normy jakby nigdy nic. Tak samo wątek wyjazdu Casey do innej szkoły. Koleżanki się od niej odwracają w jednym odcinku co zapowiada ciężkie dni w szkole wśród rówieśników po czym pod koniec odcinka uścisk skruszonej przyjaciółki i "lambada" wszystko w jednym odcinku wraca do normy.
Te wątki proszą się o rozwinięcie.
Ale ogólnie tak jak pisałem odbiór na plus.