Z postaci LGBT pojawiły się tu tylko Oma i Shu, które są lesbijkami. W oryginale Shu był chłopakiem
Właśnie o to chodzi. Trzeba na siłę dokonywać zmian w oryginale, zamiast trochę się wysilić i stworzyć superbohatera geja, który ma super moc zmiany płci po klaśnięciu dłońmi. Po co przerabiać wszystko na wersję poprawną mniejszościowo?
U netflixa to już staje się normą. Ja bym się cieszyła, że jest są to postacie ledwo zauważalne i łatwo o nich zapomnieć.Powiem więcej, czytałam trochę tych opini o serialu i są takie osoby, które nawet tego nie zauważyły
Serio… to jest twój największy problem, to jesteś śmiesznym. Większym problemem to jest obsranie konstrukcji całej tej historii. A w Omashu zrobili burdel w burdelu, napchali wątków ile się dało a to co najważniejsze było czyli lekcje Bumiego zniszczyli. A ty się czepiasz o jakiś mikroelement historii… mnie też już wku*wia zmienianie orientacji postacią, a sam do tej społeczności należę, ale tu to naprawdę nie było przesadne… jakby z Sokki zrobili geja czy coś to rozumiałbym oburzenie ale to naprawdę jest nieznaczący wątek histori na 5 sekund odcinka.