Biedna bohaterka na końcu kolejnego odcinka staje w obliczu śmierci. Każdy naciagany. W I Talia miała okazję aby uciec w strone miasta gdy na moment obezwładniła napastnika. A ona co robi? Bezsensu biegnie do morza. W II odc udaje jej się zachamować nad przepaścią. Ciekawe w jakich okolicznościach przyjdzie jej jeszcze stanąć w niebezpieczeństwie.
Masz racje jak dotąd na koniec każdego odcinka główna bohaterka "patrzy śmierci prosto w oczy".Ale moim zdaniem zrobili tak ponieważ każdego chyba przyciągnie film który może się skończyć śmiercią lub przeciwnie.
A może to cały sens filmu.
Co jak co ale film jest fajny i oglądam go co poniedziałek:-)