Zacytuję tylko filmwebowego forumowicza "DerTeufel", pełna zgoda. W danym momencie historycznym ipolitpoprawnym... przecenianie roli nazistów i wyłagadzanie roli komunistów to norma.
"Sama sytuacja w Niemczech roku 1929 przedstawiona w serialu, mija się ze stanem historycznym. NSDAP do czasu czarnego czwartku i jego następstw nie była traktowana poważnie przez większość środowisk, wynik wyborów 1928 w porównaniu do zainwestowanych środków był dla partii Hitlera porażką - 12 miejsc w Reichstagu i niecały milion głosów (dla porównania KPD - 54 miejsca w Reichstagu, ponad 3 miliony głosów). Na ulicach rządził "Rotfront" (bojówka KPD) mając prawie dwa razy więcej członków niż SA w 1929. W 1929 zdecydowanie większym zagrożeniem dla rządzącej koalicyjnie SPD byli komuniści niż naziści."