przecież mogły odmówić, nie rozumiem jakim prawem oni wchodzili do ich mieszkań i tam grzebali i wypytywali o wszystko.
A teraz zrozum, że to film nie życie i nie bierz tak wszystkiego i nie przekładaj w skali 1:1, zwłaszcza po tego typu rozrywce serialowej
Bo chciały dostać (a właściwie żeby Grace dostala) pieniądze z ubezpieczenia, bez zakończenia przez nich całej procedury nie było to możliwe. Więc teoretycznie w ich interesie było wpuszczanie ich i rozmawianie z nimi. A to że goście, szczególnie ten rudy, zachowywali się skrajnie irytująca, to już raczej konwencja tego serialu...