[możliwe spoilery, jak ktoś nie oglądał i nie chce sobie psuć, niech nie czyta ;) ]
...
...
...
...
...
Właśnie ta kwestia wampiryzmu głównego bohatera nie była do końca wyjaśniona, jak to się stało, że się "zaraził" wampiryzmem. I czy on w ogóle zdawał sobie z tego sprawę, bo o ile nic mi nie umknęło, w filmie jakoś nie było rozwiniętego tego wątku. No i mógł normalnie chodzić za dnia, nie reagował na światło słoneczne, nie musiał pić krwi, tak do końca nieśmiertelny to też nie był, np. w bijatykach nie miał aż tyle siły, co ten jego fałszywy przyjaciel. Może to jedno co było w serialu dziwne, bo reszta wątków bardzo fajna i nie zauważyłam tam jakiś błędów. Większość historii ciekawa, dobrze, że nie skupili się tylko na przeszłości Sana, a dodali do tego wątki kryminalne w postaci różnych zleceń dla detektywów. Moim ulubionym jest zdecydowanie odcinek o egzorcyzmach, albo szkolnym spotkaniu po latach. Późniejsze odcinki już bardziej stricte o wampirach i przeszłości trochę mniej ciekawe.

Powinni zrobić drugi sezon, bo jest parę spraw niedopowiedzianych i przede wszystkim zakończenie, gdzie właściwie nie wiadomo co się stało z bohaterem. Ale ta asystentka podobno go odnalazła, więc może coś jeszcze z tego będzie ;) Też im po cichu kibicowałam (ale to tak trochę, bo jednak to nie romans), jak w którymś odcinku w zabawie mieli się pocałować, ehh, no było blisko, ale pijaczka wolała alkohol xD Już na pewno byliby fajniejszą parką, niż z tą jego panna policjantką, jakoś z lekka nudna była.

Niestety, drama miała bardzo niską oglądalność w Korei, a to z reguły wyklucza kontynuację. Koreańczycy nie lubią topić kasy w czymś, co nie daje wymiernych korzyści :(. Szkoda, bo ten serial aż się prosi o drugi sezon.
Co do kwestii wampiryzmu Sana, to odniosłam wrażenie, że bohaterowie wiedzą o tym, ale jakby przeszli nad tym do porządku dziennego i przyjęli to za pewnik. Dlatego mnie to tak zaskoczyło. Normalną ludzką reakcją byłoby się choć troszkę zdziwić, nie?
Ulubione odcinki? Te same, co Twoje. Do dziś leję z miny Sana podczas drugiej tury gry XDDD

Była słaba oglądalność? Oo, to nie wiedziałam :( Kurczę, to serio chyba nie ma co liczyć na drugi sezon, szkoda, bo to właśnie, aż się prosiło by to jakoś wyjaśnić. Te zakończenie, że jednak go znalazła. Już by lepiej zrobili to, że oo, miał wszystkiego dosyć i wyjechał gdzieś daleko, nikt nie widział, nikt nie słyszał xD Przynajmniej zabiliby wszelką nadzieję, że będzie coś więcej, a tak to... ehh.
W ogóle co do wampiryzmu, to racja, oni jakoś się temu nie dziwili, jakby to było coś na porządku dziennym. Nie przypominam sobie właśnie jakiejś większej reakcji jak się spaliła na słońcu ta dziewoja w bodajże 1 odcinku, czy późniejsze spotkanie z tą kobietą-wampirem. Nikt nie pytał "o co chodzi, jak to wampir, dlaczego, co, jak?".
Ta mina była bezwzględna xD Chyba liczył, że jednak będzie buzi-buzi, a tu lipa. Ehh, trochę przegryw xD

Jego mina świadczyła, że bardzo liczył na buzi buzi XD. A potem był tak słodko zawstydzony hehe. Uwielbiam tę scenę XDDD. Co do kontynuacji, to już by było coś słychć na ten temat, bo pierwsza seria już dawno się zakończyła, ale myślę, że naprawdę nie ma co na nią liczyć. To już któraś z kolei produkcja, którą kończą w momencie, kiedy widz, a przynajmniej ja, wrzeszczy, że chce jeszcze, a tu zonk. Naprawdę można się poczuć, jakby się dotało w twarz...
Oglądasz coś podobnego wartego polecenia? Bo ja czekam z niecierpliwością, żeby Lee Joona można było obejrzeć w czymś podobnym, pasują mu takie klimaty, sprawy kryminalne, morderstwa, zagadki, nie pogardziłabym też wątkiem romantycznym w jego wykonaniu. Na razie z jego głównych ról szczerze polecam "Gap Donga", gdzie grał psychopatę. Mocna rola.

To prawda, już prawie 2 lata odkąd leciał serial... ehh, ale nadzieja umiera ostatnia (wolę to powiedzenie, niż "nadzieja matką głupich" xD) i może się kieeedyś doczekamy...
"Gap Donga" oglądałam i się zakochałam. Był niesamowity w roli psychopaty, no meeega! Bardzo pasują mu takie czarne charaktery. To samo w "Rough Play". A wątek romantyczny (a raczej melodramatyczny, momentami komediowy) miał w filmie "Gwishineun Meohana", widziałaś może? Choć sam film nie porywa, jest raczej średni, tak (dla fana) warto obejrzeć choćby po to, by zobaczyć go w jakiejś nowej odsłonie.
Z nieco podobnych dram na zasadzie, że w każdym odcinku jest jakiś wątek kryminalny, a w tle wszystkiego wpleciona historia głównego bohatera, to niedawno zaczęłam oglądać "Bad Guys" (na fw jako Na-ppeun Nyeo-seok-deul) i póki co zapowiada się ciekawie, zobaczymy jak będzie rozwijać się dalej, choć znajomi co widzieli chwalą i polecają. :)

Chwalę i polecam również z całego serducha XD Dramka, która naprawdę zapada w pamięć, warta obejrzenia. Jeśli lubisz wątki kryminalne to polecam również "TEN" pierwszy i drugi sezon, jest dostępna na drama-online, a także "Missing Noir", ale tam zrobili takiego samego psikusa, jak tutaj i ucięli wszystko po pierwszym sezonie i to w takim miejscu, że nóż się w kieszeni otwiera. Ale drama naprawdę wciąga...

Aa, czyli Bad Guys'ów już oglądałaś. Cóż... propozycja więc chybiona ;)
Ale dziękuję za Twoje polecane, akurat poza w/w nie miałam niczego na oku, więc "Ten" oraz "Missing Noir" na pewno sprawdzę, bo nie oglądałam. Tylko jak mówisz, że też ucięli to w najmniej spodziewanym momencie, to muszę się wcześniej nastawić, by za mocno się nie "angażować", bo kolejny zawód może boleć xD

Boli, a przynajmniej mnie zabolał taki koniec bardzo. Gdybyś miała coś fajnego na oku, to polecam się Twojej pamięci XD Pozdrawiam i życzę miłego seansu :)

Na pewno się odezwę, jak znajdę jakąś ciekawą dramkę godną polecenia. :)
Dzięki i również pozdrawiam! :)

Obiecałam, że się odezwę, jak znajdę coś godnego. I znalazłam. "Lookout" z Kim Young Kwangiem. Mnie wbiło w fotel, a niektóre odcinki kończyłam z paznokciami wbitymi w dłonie z emocji. Polecam jak najbardziej.