Sam jestem osobą LGBT+ ale wątek przedstawiony w serialu w którym Marbot w 2 odcinku , przytula , całuje i prawdopodobnie spędza noc z bratem Arminiusza - koszmarny !!!
Był on tak nieumiejetnie wpleciony, bez jakichkolwiek przesłanek wcześniej ku temu. No sory ale w sytuacji w której dwóch mężczyzn - jeden Rzymski Ekwita a drugi wódz barbarzyńskiego plemienia spotykają się po latach i padają stwierdzenia typu " tęskniłem" "dobrze cię widzieć , buziak i smyranie po szyi". Mnie to tak wybiło z rytmu, totalnie się nie spodziewałem i jakby no wprowadzono to z taką topornością totalnie na siłe. Być może póżniej zostanie to wyjąsnione ale ja wkręcony w serial poczułem się jakby ktoś napompował balon a póżniej spuścił z niego powietrze. Rozumiem że Netflix ma taką politykę że każda produkcja ma takie wątki ale tutaj scenarzysta zrobił to po prostu koszmarnie, bez wyczucia ani jakiegokolwiek realizmu . Czy ktoś jeszcze czuł cringe/ niezręczność i nienatrualność tej sceny ?