Dokładnie, najlepiej to całe bractwo z punktu 3. wytruć, co do jednego, tak jak to obłąkana "sekretarka" próbowała zrobić. Brawo! W cale nie byli sektą, wszyscy powinniśmy tak żyć, ruchać się wszędzie, truć innych ludzi i podawać narkotyki nieświadomym współbraciom. Pięknie!

Wad3r - władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. Tam, gdzie jest władza, tam są pieniądze, przekręty, rodzi się chciwość i zło. I tak jest wszędzie, we wszystkich instytucjach religijnych, również w tych największych "głównego nurtu". Sam Bhagwan jak i jego współpracownicy mogli dać się zepsuć przez pieniądze, a wzajemny strach i niechęć między Rajneeshanami a Oregończykami eskalował napięcię. Jednak co do samych poglądów guru - uważam je za o wiele wartościowsze od poglądów głównych religii, jak chrześcijaństwa czy islamu. Poza tym wykorzystujesz metodę kuli śniegowej - Chris_Sharma tylko powiedział że go to uderzyło, a ty już sugerujesz że należy ich eksterminować.

faktycznie napierdzielanie się i ruchanie (rowniez osob tej samej płci) jest lepsze od Chrześcijaństwa które uczy szanować swoją rodzinę, wybaczać i poświęcać się w imie dobra

Nie lepiej się zabijać, tworzyć wojny. Masz nieźle mózg wyprany

Lepiej udawac ze jestesmy "Boskimi stworzeniami" tak jak to ladnie pokazuje film "Boze cialo": jak zaciagaja pijanego proboszcza: "proboszcz nie pije"
Ta sekta tak jak Freud miala odwage przyznac ze jestesmy zwierzetami i wymyslila wlasna terapie "manualnej stymulacji vulvy w celu histerycznego paroksyzmu":D

dodajmy do tego zabronienie sekretarce żałoby po swoim ukochanym i wprowadzeniu jej zaraz po pogrzebie w stan śpiączki farmakologicznej

Mi w sumie brakowało 2 rzeczy: tak jak tobie trochę więcej o poglądach Osho, ale też niesamowicie ciekawa musiała być kwestia finansowa tego wszystkiego. Ile łącznie kosztował ten kompleks na pustyni, skąd były pieniądze(czy wystarczyło do wyznawców? Czy może książki generowały spory dochód? A może coś innego?) Bo oni tam latami siedzieli na pustyni, skądś pieniądze musiały być także potem na broń, na zwiezienie tych bezdomnych itd. A niestety dokument tylko się po tym ślizgnął.

Jezeli chodzi o finanse to popierwsze BANK. Zalozyli bank bedac w indiach i jak tylko zaczeli osiedlac sie na pustyni to tez otwozyli bank. Co dalo im "prawo do kreacji pieniadza". Jezeli w banku jest zdeponowane 100 dolarow to bank moze pozyczyc 1000 dolarow (w Polsce jest tak samo). Kilejne xrodlo to chandel. Ksiazki medaliki na odpuscie. Kolejne to datki, to byla religia bogatych wiec i datki byly spore