Nie jest taki najgorszy. Na początku myślałam, że to będzie kaszana, ale ostatnio zaczęłam oglądać powtórki tego serialu i muszę powiedzieć, że nie jest taki zły jak większość uważa. Może scenariusz oryginalnością nie grzeszy - bardzo podobny do M jak miłość, powiedziałabym M jak miłość po zabiegu kosmetycznym :P, ale za to aktorzy grają lepiej z wyjątkiem Lubaszenki i Glinki. Ogólnie serial taki sobie, są większe gnioty <patrz Teraz albo nigdy>.