Najbardziej wkurza mnie ich związek. Nie wiem czy Klaudia chce się zemścić czy co. W
każdym razie robi się to obrzydliwe.
Już prawie jak w Modzie na sukces. Najpierw syn, teraz ojciec. Za chwilę się okaże, że Ksawery ma brata przyrodniego ze strony matki i on też będzie oglądał się za Klaudią. A to podobno Dominika (?) była prostytutką ;D Mnie w tym wątku najbardziej bawi gra aktora, który gra Waldka. Jak widzi Klaudię pojawia mu się na twarzy taki głupawy uśmiech jak u nastolatka naiwnie zakochanego...
ja tylko mam nadzieję, że scenarzyści wreszcie odseparują Kasię Górkę od tego Ksawerego, bo ich związek jest martwy. Nie widać miedzy nimi żadnej chemii. Tylko wieczne kłótnie.
A ja lubię Ksawerego i Kasię. O wiele gorszy jest wątek tej Ukrainki (?) z chorym synem. Niby poważny temat, ale mina srającego kota jaką wieczne ma ta kobieta tylko mnie drażni.