PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=435901}
4,2 17 tys. ocen
4,2 10 1 16916
1,0 2 krytyków
Barwy szczęścia
powrót do forum serialu Barwy szczęścia

ma jakiś morała,np. jak wyjść z nałogu, pozbierać sie po zawodach miłosnych, pomaga również w kreatywnym myśleniu o przyszłości i planach. Pomaga myśleć o swoich przeżyciach, zastananawiać się nad swoim życiem mówiąć dobrze że ja nie mam takich problemów w ten sposób dając radość z życia i sugeruje co można stracić popełniając głupie błędy, np sięganie po narkotyki, alkohol. W porównianiu z M jak Miłość, które jest przesadnym naciąganiem wszystkich możliwych wątków tak, ż film staje się nieprwadopodobny czytaj dziwny i nudny. Bravo dla Pani Łebkowskij za genialne scenariusze :)

ja15015

A to nie jest naciągane? W normalnym życiu przeciętnemu człowiekowi przez
całe życie tyle się nie zdarzy, co w tym "serialu" przez dziesięć odcinków.
I sorry, ale to też jest naciągane, zero wątków typu przyczyna - skutek,
wszystko leci oddzielnie. Reżyserom się nudzi i co chwila pokazują nowe
twarze na ekranie, tak, że jak ktoś nie oglądał "Barw szczęścia" przez dwa
tygodnie, to się gubi.
A, i zapomniałeś/aś jeszcze dodać, że przewijają się tam morderstwa,
wygrane w lotto, przemoc w rodzinie, śpiączki i synowie marnotrawni.
Ciekawa jestem, co zrobią, kiedy im się już wszystkie wątki wykończą.
Trzeba tylko poczekać jakieś dwieście odcinków i wyjdzie nam coś, w
porównaniu z czym nawet "M jak marnota" będzie lepsze.

ja15015

morał? genialne scenariusze?no prosze cieeeeeeee, bylam skazana na ten serial przez tydz (wakacje, jeden kanał i co rano barwy szczescia przy myciu szczeny)oni tam w ciagu tygodnia wypili milion herbat (oczywiscie na spodeczku), glinka ma w sobie cos z jokera caly czas sie usmiecha, sceny takie ze leb mi urywalo pare razy np. w/w glinka dzwoniaca z reklamacja bo jej sie chyba dyfuzor zepsul <<< zajebiscie istotne to bylo dla akcji serialu :] a szczescia tam tyle co pies naplakal dramat goni dramat.. po 15 min mialam ochote wywiercic sobie lyzeczka drugi pepek...

ja15015

Jak dla mnie tez bardzo dobry film...i od strony psychologicznej bardzo dobrze zrobiony- daje wiele do myslenia np. na temat komunikowania się miedzy małżonkami czy rodzicami a dziećmi i jednoczesnie bez zbędnego moralizatorstwa.
Tematy bardzo życiowe a tez zupełnie niesztampowe rozwiązania niektórych wątków, np. w życiu nie wpadałbym w jaki sposób moze się stac,że jednak Kasia zostanie z Samem...to na pewno było lepsze niż Gośka z Tomkiem w MjM :)No i chyba ten film moze jednak trafiac do większej widowni niż MjM bo jednak wsi spokojna wsi wesoła moze się kiedyś znudzić, Barwy sa chyba jednak bardziej uniwersalne.
A co do szczęścia to własnie bardzo dobrze, ze jest tyle róznych dramatów w tym filmie bo doskonale ten film pokazuje jak mozna z nich wychodzić obronną ręką..i najwazniejze, ze wszyscy tam żyja ze sobą a nie obok siebie jak to w życiu niesttey często bywa- wtedy nie ma nieszcęść ale tez i szcęćia absoltnie żdanego tylko pustka i proza życia...
Chociaz fakt, ze tyle się dzieje w tym filmie, ze bardzo łatwo się pogubić jesli tylko się nie obejrzy jakiegos odcinka...