Twórcy idą w zaparte, z każdym odcinkiem coraz lepiej, co bardzo cieszy :)
Moim zdaniem trzeci odcinek był znacznie lepszy, niemniej serial wciąż przyjemnie się ogląda, ma dobry klimat. Swoją drogą przez cały odcinek nie dawało mi spokoju to, że gość grający Shelby'ego wygląda jakoż zupełnie inaczej niż we wcześniejszych odcinkach. Wcześniej miał przyjemną, pogodną twarz, teraz wygląda jak jakiś psychol. Nawet miałam podejrzenie, że zmienili aktora.
wiesz co? moze to kwestia tego ze wczesniej nie wiedziales/as ze jest psycholem. Bo buzke ma aniolka...a teraz wiesz ze psychopata to inaczej patrzysz...a przynajmniej ja tak mialam jak pisze:) zreszta nie wiadomo tez czy faktycznie mial tam dziewczyne bo jeslizauwazyles/as to cos z nim nie tak...
Z angielskimi napisami xD W sumie pierwszy odcinek oglądałem w ogóle bez napisów(trochę z przymusu - żadnych jeszcze nie było), ale rozumiałem praktycznie wszystko. Ten też zacząłem bez napisów i rozumiałem też wszystko, ale jak już sobie uświadomiłem, że przecież nie zapuściłem napisów, to przestałem wszystko rozumieć...
mhm . bo już od pon czatuje na ten odcinek.. ale ciągle napisów nie było, a mój angielski chyba nie jest aż tak dobry, żebym wszystko zrozumiała bez zarzutów xd ale już się pojawiły na szczęście napisy
czwartego nie oglądałem, ale trzeci już rozkręca serial. urojona rozmowa z matką o pasku, który musi odzyskać i dziewczyna w piwnicy
Przez pierwsze pół godziny trochę kręciłem nosem. Myślałem, że pierwsze zauroczenie serialem mija. Akcja się wlekła, zrobiła się lekka telenowela. Ale ostatnie 15 minut wynagrodziło mi te pierwsze 30. To co odwala Vera Farniga w tym serialu powinno przynieść jej jakieś złote globy czy inne emmy.
Ja bym powiedział, że z każdym odcinkiem jest coraz gorzej. Jeśli nic się nie zmieni, zanim sezon się skończy, serial będzie nie do zniesienia...
Wiem, wiem, tak tylko napisałem na wyrost.
Ale pamiętaj!
1. Moderator ma zawsze rację.
2. Jak nie ma racji: patrz punkt pierwszy.
(Dotyczy również kobiet i Terlikowskiego)
Ale w dół niestety;)Co raz bardziej robi się z tego serial mieszanka Following i Gotowych na wszystko.
A co według Ciebie powinno się dziać ? ;p To są przecież tylko ludzie ze wszystkimi swoimi wadami i problemami ;p Ponad to jest to przecież serial, czyli kilkanaście godzin fabuły, gdzie jakby zrobic z tego thriller z psychopatą Normanem który co odcinek kogos morduje to nie było by w tym ani krzty realizmu. Twórcy zapowiedzieli przecież, że przemiana Normana bedzie powolna. A to, że pokazują zwykłe ludzkie problemy jak pierwsze miłości czy nie chciany powrót syna, który na dodatek ma swoje własne problemy dodje tylko temu serialowi realizmu. Pozdro ;)
Nie wiem jak to określić, ale brak mi w serialu tego mrocznego klimatu jaki miał film.Rozumiem że Norman nie będzie od razu wszystkich mordował itp. bo trzeba rozłożyć akcje na kilka odcinków.Niektóre wątki psują cały klimat.Handlarze narkotyków w Psychozie?Nastolatki z iPhonami ?
A kto powiedział, że akcja serialu rozgrywa sie w tym samym czasie co Psychoza ? ;p ja też jestem wielkim fanem dzieła Hitchcocka, a jednak nie dopatruje na siłę w tym serialu wydarzeń sprzed Psychozy. Traktuje to jako odświeżenie tematu i tyle. Zresztą myślę, że nie powinno sie porównywać tych dwóch obrazów ze względu na wiele czynników ;)
Szanuje twe zdanie, jednak ja spodziewałem się czegoś innego po tym serialu.Myślę że lepszym rozwiązaniem by było, gdyby motel znajdował się na jakimś odludziu, przy ałtostradzie z dala od cywilizacji.Bez tych durnych wątków ze szkołą,policją,handlarzami itp.Norman odizolowany od rówieśników, popadający w psychoze + tajemniczy goście odwiedzający motel.
Ja przed zobaczeniem serialu też chciałem coś bardziej w klimacie Psychozy jednak po obejrzeniu stwierdziełm, że nie należy myśleć o tym jako o prequelu Psychozy tylko jako o nowej historii ze starym pomysłem. Napisałeś "Norman odizolowany od rówieśników, popadający w psychoze + tajemniczy goście odwiedzający motel" i muszę Ci powiedzieć, że to byłoby świetne ! Tylko, że musiało by być duuużo mroczniejsze od tego co mamy teraz. Wtedy spokojnie każdy mógłby to traktować jako prequel Psychozy i możliwe, że byłoby lepsze i miało więcej widzów(czyt. fanów Psychozy) ;)
"Napisałeś "Norman odizolowany od rówieśników, popadający w psychoze + tajemniczy goście odwiedzający motel" i muszę Ci powiedzieć, że to byłoby świetne ! Tylko, że musiało by być duuużo mroczniejsze od tego co mamy teraz."
Swietna praca zespolowa i mogliby stowrzyc n1 serial.