Ten serial to jedno wielkie nieporozumienie. I nie chodzi tu nawet o chloptasia, któremu udaje się poderwać tyle dziewczyn co w życiu nie miałoby miejsca ale o całą fabułę. Wszyscy na około widzą, że chłopak ma poważne problemy psychiczne, morduje ludzi i ogólnie stwarza zagrożenie. Nikt z tym nic nie robi. Nawet bojowy szeryf odpuszcza i na to pozwala. W miasteczku co chwilę ktoś ginie, nie ma żadnego śledztwa, nikt nikogo nie słucha. Taka lekka fantastyka. Oglądałam serial z zażenowaniem i to tylko dlatego, że jestem przykuta do łóżka. Mógł być naprawdę świetny ale absurd goni absurd.