No wlasnie wychodzi ze cylonem ale ktory nr miala miec i jak nie zostal to wyjasnione. Troche mnie zawiodl ten watek bo miala tez byc zaglada a nie byla przecierz. Moze cyloni nowgo robota wyprodukowali jak sie rozbila bo przecierz tez jej statek odpicowali. Ale ktorzy i po co? Fakt jest taki: rozbila sie ( w kosmasie kolo tego gzowego giganta a wrak byl na planecie oddalonej ciul wie jak daleko od tego giganta) , ktos ja odrodzil dal nowy statek z namiarami na wrak. Na planecie dodatkowo cyloni sobie uswiadomili ze znaja ja i ze byli tu kiedys. No myslalem ze to wyjasnia a pozniej ze ja cos przeoczylem. Hmm. Moze ktos cos jeszce tu doda to rozwiazemy ta zagadke.
Kara była nieświadomym agentem aniołów takim też byli m.in headsix i headbaltar. Wystarczy uważnie oglądać finał serialu :)
Nieświadomym agentem aniołów? Ten wątek dla mnie jest zbyt mocno przesadzony. Nie można było stworzyć jakiejś innej wysoko rozwiniętej cywilizacji, która chciała pokierować wspólnym losem dwóch światów - świata maszyn i ludzi. Już wolałem myśleć, że Gaius i "Szóstka" są Cylonami z jakimiś dodatkowymi programami... z drugiej strony tłumaczy to ostatnie słowa Andersa, który mówi, że zobaczą się po drugiej stronie...
Można było wprowadzić cywilizację wyżej rozwiniętą i to byłoby najlepszym rozwiązaniem. Trudno powiedzieć, czemu tego nie rozwinięto. Może wątek nadprzyrodzony był celowym zabiegiem, a może zadecydowały względy ekonomiczne. Bo wprowadzenie cywilizacji wyższego stopnia wymagałoby przedłużanie serialu o co najmniej sezon, co dla syfy najprawdopodobniej było nie do przyjęcia. Kiedyś gdzieś czytałem opinie, że na porządku dziennym było ściąganie z anteny seriali z dużą publiką, a decydowała prosta ekonomia. Jeżeli np odcinek BSG kosztował 4 mln, a przychody wynosiły 6 mln, to woleli zastąpić go serialem za 1 mln z przychodami 4 mln. W pierwszym wypadku mieli 2 bańki zysku, a w drugim mimo mniejszej publiki 3 bańki. Z tego co zauważyłem, to stacja do dziś ma bardzo zła renomę.
W sumie nie trzeba było by całego sezonu, wystarczyło by kilka odcinków... zawsze można by było zostawić otwarte zakończenie z szansą na kontynuację. W sumie teraz też można by było to zrobić, ale to już nie byłby Battlestar Galactica :)
"On nie lubi być nazywany bogiem" to w zasadzie ostatni komentarz alternatywnego Baltara na temat jednego, prawdziwego boga... w połaczeniu z tematem przewodnim całej serii czyli powtarzaniem w kółko i na okrągło dokladnie tych samych błedów dostajesz swoją wyzej rozwiniętą rase. Nigdzie nie było powiedziane, że cała historia zaczęła się na Kobolu, równie dobrze mogła to być planeta na której ludzie już próbowali zacząć od zera... a to oznacza, że cyloni już zostali stworzeni raz albo i dziesiątki tysiecy razy wcześniej... wiec ten cały bóg może być jednym z przedstawicieli poprzednich generacji cylonów, który próbował coś zmienić nie wiedząc, że wcale nie jest pierwszym który tego próbuje... w efekcie mamy kolejna cywilizacje, która zbuduje swoich wlasnych cylonów i doprowadzi do kolejnej wojny, zniszczenia swojego świata i kolejnej desperackiej ucieczki w kosmos... I ta cywilizacja znowu będzie myślała, że jest tą pierwszą i jedyną, czyli cykl zacznie się od początku... tylko, że tym razem to nie Kobol a ziemia będzie miejscem początku...
Oczywiście ziemia od zawsze mogła być punktem startowym, katastrofa na ziemi... poszukiwanie nowego domu - Kobol... nowy początek, kolejna katastrofa prowadząca do 12 kolonii i długa droga do domu żeby zacząc całą historie od początku... wyjaśnia czemu na ziemi zawsze czekają ludzie pierwotni, w końcu natura ma zwyczaj naprawiać szkody jeśli dać jej wystraczajaco dużo czasu... więc promieniowanie znika, ślady cywilizacji znikają... i można wciskać reset.
Z serialu wiemy, że istniały co najmniej 2 generacje Cylonów. Pierwsza to 13 plemię, które przeniosło się na ziemię, a druga to Cyloni z Caprici. Nie wiemy czym były Hybrydy sterujące Basestarami, ale wiemy że tak jak Pytia przepowiadały przyszłość. Bez odpowiedzi pozostawiono pytanie kto stworzył technologię zmartwychwstania? 13 plemię na ziemi w przeddzień wojny atomowej tylko ją odtworzyło. Kto wybudował świątynię pięciu na planecie alg? Istniała już przed przybyciem do niej Final Five i jeżeli oni nie znali twórców, to oznacza, że 13 plemię jej nie wybudowało.
Kolejna zagadka, to świątynia Ateny. Powstała w miejscu skąd bogowie stali i patrzyli jak rzuca się w przepaść po odejściu plemion. Czy zbudowało ją i umieściło mapę do ziemi 13 plemię, czy bogowie? Skąd znali drogę do ziemi? Albo skąd Hera znała koordynaty nowej ziemi?
Zgłębiając temat dalej. Cała historia Kobolu czerpie z mitologii greckiej. Pytia była wieszczką Apolla, który obok Zeusa czy Ateny był jednym z 12 głównych bogów greckich. To oni rządzili Kobolem. Gdy 12 plemion wsiadło na Galleon i odlecieli Atena z rozpaczy rzuciła się w przepaść, a miejscu skąd inni bogowie stali i patrzyli wybudowano świątynię Ateny.
Pytanie - kim lub czym byli bogowie? Dysponowali na pewno zaawansowaną technologią o czym świadczy choćby zmaterializowanie powierzchni ziemi w świątyni Ateny na Kobolu. Być może podobnej techniki użyto by zmaterializować Head Baltara, Head Six i Karę?
Owszem, przy odrobinie wyobraźni można sobie wytłumaczyć te niedoróbki istnieniem cywilizacji wyżej rozwiniętej, ale twardych dowodów w serialu nie dostaliśmy.
A cały koniec poza metaforą bogów starożytności [przewijającą się przez cały serial] to bardzo interesujące nawiązanie do teorii paleoastronautycznych o początkach 'naszej' ludzkości ;))
Wątek nadprzyrodzony został bardzo obficie opisany w tym temacie
forum.gwrota.com/index.php?s=6b5874a5902db6139f2f3403657b03e0&showtopic=21207