Chodzi oczywiście o ostatnią scenę 9 odcinka, gdy wraz z Martą przeglądają nagranie z ukrytej kamery.
Widzimy tam przede wszystkim reakcję Julki…
Zwróciłem jednak uwagę na inny fakt. Podczas gdy Paweł mówi do Marty ,,Widziałaś to?’’ pokazuje palcem na ekran. Wydawał mi się, że nie pokazuje na Julkę tylko bardziej na prawo.. jakby w kierunku dziewczyny, która siedzi obok Julki. Przeglądałem tę scenę kilka razy… i nic nie zauważyłem oprócz reakcji Julki… ale może było tam jeszcze coś innego.
Chodzi zdecydowanie o Julkę i jej reakcję.
Po wczorajszym odcinku odrzucam Julkę z grona podejrzanych, ale tylko dlatego, że za wcześnie ujawnili by mordercę.
Skłaniam się ku opcji, że zabił Maciek a byli z nim także bracia i Ewelina.
Tylko, ze Julka pasuje do reakcji Adriana. Dowiedzial sie od kumpli, ze ona jest winna wiec chcial ja chronic i pozbyl sie swiadkow. Raczej ma w tym udzial, ale po prostu moze nie byc jedyna.
Julka jest na 100% w to zamieszana. Na pewno tam była i można podejrzewać, że to ona stoi za obcięciem włosów. Ale zabił prawdopodobnie ktoś inny. Albo ktoś kto był tam razem z Julką i przydupasami Kusia (czyli ktoś kogo powinni dość dobrze znać) albo ktoś Aśkę dopadł jeszcze później.
No tak jak gdzieś już tu pisaliśmy - Adrian dowiedział się, że Julka była ze Shrekiem i Kijaną, ale oni mówią (jeszcze przy Pawle), że ją puścili i poszła w cholerę. Adrian jednak dopowiedział sobie resztę i na wszelki wypadek ich odstrzelił.
To nie może być Julka, bo już od 7 odcinka all na nią wskazuje; za wcześnie. Rozczarowałabym się tym rozwiązaniem.
Mysle, ze Julia nie obciela wlosow. Po co jej one? Z reguly, gdy ktos robi cos takiego, to jest to rodzaj talizmanu po ofierze. Kto moglby chciec miec pamiatke po niej? Np zakochany Maciek. Juz widzielismy, ze emocje potrafia go poniesc. No i co z lekami, ktore znaleziono przy Asi?
Nie wzięła na pamiątkę. Mogła chcieć ją w ten sposób oszpecić.
Aczkolwiek - w czołówce, gdy pokazują martwą Asię nie widać, aby jakoś mega wyciętę/obcięte/podcięte te włosy były i to w sposób szpecący.
Co to za oszczepenie?;) Obciecie kawalka wlosow zamiast np pokiereszowania twarzy? Dla mnie to troche dziwne, ze Maciek tak przezywal jej smierc, a jako jej chlopak nie zainteresowal sie tym, czy wrocila bezpiecznie do domu? A nawet jesli nie wiedzial, ze poszla na jakies ognisko, to nastepnego dnia nie probowal sie z nia skontaktowac, tylko poszedl do kumpli? Moze mi umknely gdzies ich relacje w tamtym czasie, ale nie przypominam sobie, aby byli skloceni.
Dla dziewczyny taka zabawa z fryzurą to całkiem duże oszpecenie. Julka nie jest raczej sadystką więc pokiereszowanie twarzy byłoby głupotą. Za to uszkodzenie jednego z największych atrybutów nielubianej koleżanki wpasowałoby się idealnie w wizję zemsty urażonej dziewczyny.
Jestem dziewczyna z wlosami za pas i wierz mi- kosmyk to nie dramat;) Poza tym za przeproszeniem- oszpecanie trupa? Serio? Nie jest sadystka, ale morderczyni to juz ok?;) Nikt tego kosmyka nie zauwazyl, wiec jakby ja chciala oszpecic, to sorry Julka- slaba robota. Z reszta Aska dla Julii prawdopodobnie byla nikim. To zdecydowanie cios w znienawidzonego ojca.
I co w zwiazku z tym? Tez brala w tym udzial? Idac tym tropem ten romans dotyczy tez zony Molendy, jego syna, Macka i pewnie polowy Dabrowic. Nienawidzila ojca, a z kim sypial na boku raczej nie mialo wiekszego znaczenia. Sama byla w zwiazku z gangsterem, wiec troche dziwne, ze obudzila sie w niej obronczyni moralnosci.
To, że Julka jest w to zamieszana. Była tam. Jednak wskazanie jej jako sprawcy jest mylne. Kolejna postać, która mogła to zamordować Aśkę ale to nie ona. Tak samo jak nie byli nimi Molenda, Poręba, Jowita czy Kuś.
Ale tu raczej nie chodzi o żadną obronę moralności, a o uczucia wzgardzonej córki. Mówi się często, że córka to jest prawdziwe oczko w głowie dla każdego ojca, a widzisz jakie są tu między nimi relacje. Zresztą z Jaśkiem jest tak samo, ale on sobie jakoś poradził. Każde dziecko chce być przez ojca kochane, a Grzegorz Molenda nie ma dla Julii zbyt dużo miłości, za to jak się okazuje nie przeszkadza mu to w spotykaniu się i zrobieniu dziecka koleżance z klasy córki, którą ona sama nie lubi. Zemsta, wyładowanie frustracji - to były jej motywy.
A skąd wiesz, że obcięcie włosów nie nastąpiło przed zabójstwem? Poza tym, teraz raczej pewne jest to, że to nie Julka zabiła. A żeby upokorzyć koleżankę wcale nie musiała jej ogolić pół głowy, wystarczyło jakieś symboliczne cięcie. Raczej bardziej mnie to przekonuje niż to, żeby miał to zrobić zabójca i wziąć sobie kosmyk jako trofeum - to pasuje do jakiegoś seryjnego mordercy, socjopaty - a kto mógłby nim być?
Skoro tak gardzila ojcem, to plotka o ciazy z nieletnia bardziej by w niego uderzyla. Wierze, ze miala motywacje do morderstwa, ale jej zlosc wg mnie bardziej bylaby logiczna w stosunku do ojca, a nie Aski. Mnie nie przekonuje obciecie wlosow. Skoro tak jej nie znosila, to po co miala cos po niej zabierac? Z reszta pierwotny plan byl taki, ze konczy szkole i ucieka z Adrianem. Wiec na co jej to morderstwo? Zaczynam przekonywac sie do wersji, ze zostala w to wciagnieta przypadkiem. Moze byla na miejscu, ale niekoniecznie musiala przylozyc do tego reke. Bylaby zdolna zabic czlowieka, a dopiero w ostatnim odcinku zbiera sie na bunt przeciw ojcu? Mlodziez bywa nieznosna, ale cala klasa to dilerzy, cpuny, mlodzi gangsterzy, mordercy, nastoletnie matki i kogo tam jeszcze nie brakuje. Mam tylko nadzieje, ze ostatecznie nie okaze sie, ze pobita Aska zatrula sie oparami z tych beczek i dlatego padla;)))
Faktycznie, jakoś niefortunnie pan Stuhr wskazuje, ale na bank chodzi mu o Julkę. Daria zachowuje się normalnie, zresztą nie miałaby żadnego motywu. No chyba, że rację bytu ma teoria z klasowym linczem, w którym wszyscy brali udział.
Dokladnie. Mogli nie lubic dziwczyny, ale gdyby tak sie konczyla kazda klasowa niechec, to pelno trupow lezaloby po lasach.
A co jak jest na odwrót? Tylko Julka reaguje tak jak zareagowała by osoba niewinna, a cała reszta jest w to zamieszana?
Dokładnie, skoro wszystko wskazuje na nią to na pewno jest niewinna.
Była tam, wie co się stało (stąd reakcja Kusia), ale to nie ona zabiła.
A Kumiński jaki miałby biznes w zabijaniu? Przecież jemu zależy, żeby Dobrowice były na cycuś glancuś dla tych Szwedów, więc na chwile przed ich wizytą miałby zabić? Bez sensu
po wczorajszym obejrzeniu 9odc. i zobaczeniu wybuchowej reakcji Eweliny jak rzuca szmatą i się wścieka na zapleczu restauracji, twierdzę, że to ona uderzyła Asię w brzuch. Reakcja Julki na dyktandzie była taka, ponieważ to ona obcięła włosy Asi, a jej kolesie Shrek i Kijana zawiesili ją na haku, i pewnie straszyli i wygrażali podżegani przez Julke.
Była scenka chyba przed ogniskiem, jak Asia, Ewelina, Maciek i jeszcze jeden chłopak pili piwo i skakali z pomostu do wody. Widać było zazdrość Eweliny o Maćka. Wszystko jasne.
A postać Kuby?
Myślę, że ona ma ogromne znaczenie dla całej akcji. Warto zwrócić na to uwagę, gdy bedzie się cały sezon na nowo oglądała z wiedzą kto jest mordercą.
Tyle osob tam bylo, ze zaczynam sama sie zastanawiac, czy nie zostane w to wciagnieta;) Ewelina sie wsciekla, bo marzy o stazu i wyrwaniu sie do Warszawy, a tak jej szanse zostaly zaprzepaszczone. Ta scena z pomostem mogla wydarzyc sie w kazdy inny dzien lata. A zazdrosc o Macka byla juz tlumaczona w niejednym poscie- po co mordowac dziewczyne, ktora chce zerwac z chlopakiem i wyjechac do Barcelony? Sama przedzej czy pozniej zniknie, a bedac tak blisko niej Ewelina moze w niej tylko podsycac te pragnienia.
a ja myślę że do samobójstwa Lesława przyczyniła się Ewelina Była scena gdzie Maciek mówi jej, że Lesław odkrył miejsce zbrodni i ze morderców było wiecej, potem po scenie pobicia Lesława przez ludzi Kuminskiego widzimy ze drzwi od tarasu Lesława otwierają się i scena jest ucięta Zakładając ze Ewelina ma cos wspolnego z zabojstwem Asi, to może poszła do wujka i go zaszantazowała, że jezeli nie przestanie szukać zabójcy ona oskarzy go o molestowanie.
mnie też zastanowiła kartka z napisem: byłem pijakiem i tchórzem, ale nie zboczeńcem. To co piszesz miałoby sens.
Nie szukałbym sensacji w scenie z niedomkniętymi drzwiami. Rysiek z ekipą wyszli z domu, nie zatrzasnęli drzwi i tyle. :) A kartka zapewne była z dedykacją do Kumińskiego, który w rozmowie z Lesławem wypominał mu ciągotki do nieletnich oraz do policji, aby nie łączyć samobójstwa z zabójstwem Asi.
bo wiedział, że musi coś zrobić, żeby chronić najbliższych - Ewelinę i rodzinę Krystiana (czy jak mu tam), więc wysłał materiały do prasy ogólnopolskiej i żeby mu nic za to nie zrobili sam się zabił. widocznie uznał, że już dość krycia "elity" miasta
nie wiem w jaki sposób śmierć Lesława miałaby ochronić jego rodzinę?
przecież kilka dni przed jego samobójstwem był ogólnodostępny blog o beczkach z chemikaliami w parku w Dobrowicach. Zatem Kumiński i jego elyta mogli dojść sami kto stoi za blogiem, że to nie Lesław. Dziwne to jest dla mnie, dodatkowo tekst, że nie jest zboczeńcem?
Lesław wiedział że jeśli ruszy sprawę beczek to elita uderzy w niego przez najbliższych. Lesław myślał w bardzo prosty sposób. Wyśle haki do gazety ale gdy artykuł się ukarze to ja już będę w trumnie więc atak na moich bliskich nic elicie nie da. Proste Zniszczę ich moi bliscy będą bezpieczni a dla mnie już nie ma ratunku chory alkoholik z wyrzutami sumienia. Być może też Lesław obawiał się pomówień np o molestowanie kogoś a szacunek wśród najbliższych ( wegańska rodzina Ewelina i jej matka ) to jedyne co mu zostało więc wolał odejść pociągając ze sobą plany elity. Choć ten zboczeniec i drzwi rzeczywiście mogą mieć jakieś znaczenie
Też mnie trochę zaskoczyło samobójstwo Lesława. Ludzie Kumińskiego widzieli, kto robił zdjęcia, więc musiał to wiedzieć i Rysiek. Może Lesiu pomyślał, że jak poświęci swoją głowę, to Ewelinie i Krystianowi dadzą spokój?
Z tą Eweliną jest coś nie tak. Zachowuje się tak jakby nic się nie stało. To ona na nowo zaczęła grzebać w sprawie tych beczek i przez nią jej wujek miał problemy z Kumińskim.
Kumiński nie wpadł z wizytą przez beczki. Tylko za wydanie dwóch jego ludzi ale wydał ich przecież młody policjant.
Ciekawe są również reakcje upośledzonego chlopaka. Gdy doszedł do ogniska dostał ataku padaczki. Jeśli na np Ewelinę, brata czy Maćka reaguje normalnie to raczej nie są oni powiązani ze sprawą.
Brat Kuby na pewno nie jest zamieszany w sprawę, bo raczej pomaga ją wyjaśnić. Co innego Ewelina, którą to w ogóel nie interesuje. Znaczy się do czasu, bo była w lekki szoku po słowach Krystiana, ze znaleźli miejsce zbrodni i było kilku morderców. Co do Maćka, to jak on jest winny to Ewelina nie.
A tak sobie myślę, kto poza Belfrem w tym serialu ma najwięcej czasu antenowego? Czy to czasem nie Ewelina, która do rozwiązania sprawy Aśki nie włożyła jeszcze nic?
A co jak jest na odwrót? Tylko Julka reaguje tak jak zareagowała by osoba niewinna, a cała reszta jest w to zamieszana?
Całkiem mozliwe, że ten niepełnosprawny mógł jej zadać cios. To on ją znalazł w lesie i wiedział nagle w którą stronę skręcić z obranej drogi (odc.1) żeby ją znaleźć, pozostawiając w tyle brata i kolegę. Swoją drogą dziwne skąd wiedział gdzie ona leży? Dodatkowo miał jej telefon! W którymś odcinku jest jak Asia idzie i próbuje dzwonić, aż nagle osuwa na ziemię i umiera. Wtedy ma ze sobą telefon, aż nagle w którymś odcinku 2 czy 3, jej telefonem bawi się ten niepełnosprawny. Zatem wziął tel. już jak Asia zmarła. Albo zabrał go w momencie jak ją znalazł lub tuż po tym jak umarła. Poszlaki wskazują na niego.
Interesujący jest fakt, żę ten Kuba chodząc po szatni nie wskazuje zadnej konkretnej szafki, a ociera sie o wszystkie. Moze w ten sposób probuje dac znac, ze tak naprawde do smierci Asi przyczynili się wszyscy obecni na tym ognisku? Ktos tam wspomnial o klasowym linczu. Moze cos w tym byc.