Po kiego rozgłasza, że to on zabił Kusia? Myśli, że nikt się nie połapie, że Adriana zastrzelono z innej broni niż jego? Niby taki cwany, a okazuje się, że jest po prostu idiotą.
Ten komendant to typowy prostak,któremu się wydaje że dalej są czasy że wystarczyło namówić kumpli z pracy żeby zeznali to co on uważa za stosowne,zebrać podpisy,zeznania,uzupełnić protokoły,techniki balistycznej,szczegółowych śladów i całej reszty to on nie ogarnia,dla niego to czarna magia.Tym bardziej że gdyby w mieście nie pojawił się ten Radek z ekipą może by to przeszło,a ten nie wygląda na takiego co będzie mu tyłek krył.Facet jest w porządku,co najlepszym dowodem jest że Paweł jednak mu zaufał.
Mnie jeszcze dziwi że ten Sławek tak się odnosi z przyjażnią z Molendą,jednak skorumpowani policjanci,raczej unikali takich oficjalnych spotkań,a ten nawet w środku dnia wszędzie z nim i resztą.