I jak oceniacie zakończenie ? dla mnie gość komiczne i bardzo rozczarowujące.
A dla mnie super :) Wszyscy mieli coś na sumieniu i prawie wszystkich spotkała jakaś kara. Największa moim zdaniem starego Molęde
Czyli co? bo mi chyba umknęło... Był, widział co się stało i na tyle na ile mogł podzielił się swoimi doświadczeniami i informacjami...
No właśnie, ten soczek. A ja w niego tak wątpiłam :( A on był jednak kluczowy i ewidentnie wskazywał na Ewelinę :D
A co niepełnosprawna osoba robi w środku lasu o tej porze? Czemu wcześniej nie dawał znaku, że coś wie? O co chodziło z kałużą? No i z ważnym soczkiem? ;-)
Trochę naciągane dla mnie było to, że Julka tak po prostu uwierzyła na słowo Ewelinie i poszła ukarać Asię.
I druga rzecz... czemu Asia nic nie mówiła w tym lesie, nie spytała chociażby za co ta zemsta? Jeśli była niewinna to dlaczego kopnęła Julkę? Wiadomo, samoobrona, ale mogła chociaż krzyknąć, że ona nie ma z tym nic wspólnego. A Julka też nawet nie spytała Asi czy to prawda że ją wydała ojcu. Szkoda.
Mimo wszystko finał sezonu bardzo dobry.
Myślę, że Asia myslala że to za romans z Molędą i dlatego nie była zdziwiona. Udział Julki oczywisty od kilku odcinków, jak dla mnie cała intryga Eweliny za bardzo wydumana i mało wiarygodna. Jak chciała pogrążyć Asię z takim talentem mogła to zrobić w dużo pewniejszy sposób, bo gdyby nie jakieśtam schorzenie przez które niegroźny cios okazał się śmiertelny to Ewelina nic by na tym nie zyskała. I po co Ewelina doniosła na belfra. Naciągane bardzo.
Nie była zdziwiona :D Dwóch kolesi przywiązuje ją do drzewa w lesie w środku nocy. Powinna być przerażona i krzyczeć tak, że usłyszeliby ją w Elblągu nawet. Cała ta sytuacja z zastraszeniem Aśki tragicznie wymyślona.
No to Sthur został śledczym na koniec sezonu z "obowiązku" xD Twórcy powierdzili 2 sezon a ostatnia scena potwierdziła fabułę :D Następny przystanek, Wrocław ! :D
W finale jest pokazane jak CBŚ wyprowadza Jaśka, czyli chcą mu postawić zarzut zabójstwa Adriana Kusia. Pytanie tylko skąd mogliby wiedzieć, że to on jest za to odpowiedzialny? Na broni nie było jego odcisków palców i nikt go nie widział w lesie w czasie obławy. Może mi to ktoś wyjaśnić?