Nie oszukujmy się - tragedii nie ma. Pomimo wielu stereotypów wśród młodzieży itp, bohaterowie są całkiem sympatyczni, a sama intryga i morderstwo ciekawią od początku. Wszystko kręcone bez większego chaosu, tak spokojnie i mile. Denerwuje mnie jedynie ciągłe zmylanie widza - gdy w wielu serialach detektywistycznych, my (widzowie) staramy się domyśleć kto zabił itp (nawet w Columbo jesteśmy Ciekawi, jak główny bohater dojdzie do tego, co widzieliśmy na początku), tutaj twórcy niszczą nam nasze kolejne teorie, co końcówkę odcinka. Pożyjemy, zobaczymy. Wiernie czekam na kolejne odcinki.
Ja obawiam się jednego że zagadka nie zostanie rozwiązana w tym sezonie. Już teraz wiemy że zamówiono sezon drugi a skoro dostaniemy rozwiązanie zagadki to o czym ten drugi sezon mógłby być ?
To zależy, mogą dać nam całe rozwiązanie i stworzyć drugi sezon z zupełnie inną koncepcją i bohaterami (np. Detektyw) albo ciągnąć to dalej - ale tym, tylko zniechęcą widzów.
Wydaje mi się że koncepcja tutaj jest dosyć sztywna zresztą sam tytuł dosyć mocno trzyma scenarzystów w ryzach
W sumie racja - ale zawsze można stworzyć drugi sezon, o belfrze gdzie indziej ;v.
I co znowu jakieś morderstwo ? Kupy to się nie trzyma to nie Ojciec Mateusz w którym Sandomierz ma tyle morderstw ile cała Polska razem wzięta przez parę lat xD
Póki co to materiału na drugi sezon jest sporo. Co odcinek coraz bardziej przekonuje się, że każdy kto pojawia się tam na ekranie ma coś za uszami i kolejne afery/morderstwa mogą być tylko kwestią czasu. Poza tym może być tak, że pod koniec sezonu widz pozna mordercę, a cały drugi sezon będzie polegał na doprowadzeniu mordercy przed wymiar sprawiedliwości. Interesujący może być też wątek belfra. Skąd on się tam wziął i jak zwykły nauczyciel polskiego posiada zmysł detektywa. Śmierdzi mi to jakimś tajniakiem, który został wysłany w celu wyjaśnienia któregoś z przekrętu Molendy i spółki.
sorry, ale skąd on się tam wziął to my wiemy od bodajże 2 odcinka - był ojcem Asi, zadzwoniła do niego jej matka, Ewa, powiedzieć o jej śmierci i pozałatwiał sprawy tak (pomijając to, że w tempie super ekspresowym) żeby uczyć w tej miejscowości, bo ktoś tam zabił jego córkę
skoro w hrabstwie Midsomer mogą mordować już 16 sezonów to w Dobrowice County ;) mogą zabijać przez dwa.
no nie, nie są :) ale to serial jednak, a poza tym, trochę determinacji ( w końcu zabili mu dziecko, co z tego, że jej nie znał), sztuk wali jakichś mógł się uczyć itd., nie znamy historii jego życia tak naprawdę, więc może po prostu nie jest typowym nauczycielem :P
Niby tak, ale samo to, że tytułowy Belfer pojawił się w miejscowości tak błyskawicznie po śmierci, od razu otrzymując posadę nauczyciela, pozwala przypuszczać, że jednocześnie jest jakimś tajniakiem. Zwłaszcza po tym, jak w pierwszych odcinkach radził sobie z tajniakami. Choć z drugiej strony w tym Kaliningradzie ci ruscy bandziorzy poradzili z nim sobie zadziwiająco łatwo.
Mamy XXI wiek to nie dziwne że znalazł się tam tak szybko ;D mamy samochody autostrady internet telefony :D a nie bryczki i drogi przez puszczę ;D Co do posady nauczyciela to było mówione w pierwszym odcinku że akurat zwolnił się etat a dla małej placówki nauczyciel z Warszawy to nie byle kto ;) Mam wrażenie że szukasz nie tam gdzie trzeba
Zabójstwo Asi Walewskiej miało miejsce w nocy z 29 na 30 sierpnia, tak? Na jaw wyszło 30 sierpnia, czyli raptem 2 dni przed rozpoczęciem roku szkolnego. I akurat w tym czasie przypadkowo zwolnił się etat w Dobrowicach, a Stuhr w ciągu zaledwie 48 godzin został przyjęty do pracy :) . Nawet w dobie internetu jest to nierealnie mało czasu jak na "zwykły" bieg wydarzeń.
Ja dalej twierdzę, że Paweł tak czy siak miał pojawić się w Dobrowicach bez względu na śmierć Aśki. Podtrzymuje moją teorię, że Paweł jest jakimś tajniakiem i miał wywęszyć te przekręty u Molendy. Niestety o jednym z nich przypadkiem dowiedziała się Aśka (o beczkach w lesie) i musiała zginąć. To samo czeka teraz Ewelinę, bo ten rzekomy dziennikarz z Warszawy jakiś podejrzany od samego początku. Źle mu z oczu patrzy. Myślę, że to on jest mordercą na zlecenie gangu Molendów. :D Wracając do Pawła, to zobaczcie jak za pomocą jednego telefonu załatwił wszystkie papierki odnośnie budowy Orlika, co w naszym kraju, nawet w serialu jest niemożliwe dla zwykłego śmiertelnika. Już samo to pokazuje jakie ma znajomości i plecy u kogoś na wysokim stanowisku.
Chłopie to jest serial ;) serialem rządzą pewne umowności.. nie wszystko trzeba czytać i odbierać tak dosłownie
Nauczyciel idzie do innej szkoły i tam prowadzi kolejne śledztwo:P. Jak zostaną tutaj to zrobią z tego w moment kolejne M jak miłość czy pierwsza miłość
I z pewnoscia tak bedzie, w 10 odcinku poznanym kim jest morderca, a w drugim sezonie kim jest Belfer ;)