Belfer od samego początku ma wiele dziur fabularnych itd ale co z tego ? Ogląda się go dobrze tylko trzeba do tego podejść z dystansem. Nie każdy serial to od razu musi być BreakingBad. W amerykańskich produkcjach dziur logicznych jest multum, innych też a jednak nie przeszkadza to filmom takim jak Interstellar np. zbierać peany i laury. Troszkę dystansu, troszkę pozwolenia się wkręcenia w intrygę nawet jak naciągana a nie wieczne cebulowato - polaczkowate smęcenie. Być może nakręcimy kiedyś jakiś serial na wyjątkowym poziomie ale dajmy czas. Nie wszystko da się od razu. Wole klimat nielogicznego Belfra niż te polskie tasiemco - romansidła.